Postautor: motylek1007 » 24 listopada 2007, 13:16
wiesz co ja mysle tak, ze ktos bardzo chce to jakos moze zorganizowac transport itp.
Nawet jak jestes uzalezniony od rodzicow to im powiedz ze jesli szybko nie pojedziecie do dobrego weta nie bedziesz mogl potem polaczyc swinek, jak nie zrozumieja to nie mozesz kogos poprosic z rodziny? ciocie, wujka lub kogos innego? nawet jesli bedzie trzeba iles tam km jechac do weta, to chyba warto sie postarac?
ja tez mialam kłopot z odbiorem moich prosiakow, ale pokombinowalam i pojechalam po nie 200km w jedna samochodem, mimo ze nie mam ani auta ani prawka.
W Gdyni na pewno jest jakis dobry wet, wiec trzeba tylko troszke sie wysilic
Bibi - spokony i zrównoważony kawaler
Czandor - rozbrykany prowodyl

