Postautor: DomikBorek » 9 października 2011, 21:05 
			
			
			Coś mi się przypomina, że świnka mojej koleżanki miała taki jeden palec na niteczce, który już prawie odpadał. Tylko nie pamiętam czy to było na przednich łapkach, czy tylnych i czy był on "dodatkowy".