
Około miesiąc temu moja świnka Żabka przeszła sterylizację (wykryto ropomacicze). Przeszła operację dobrze, ale w trakcie podawania antybiotyku pojawiła się drożdżyca w pyszczku i straszna biegunka, bardzo schudła... jednak Żabka wyzdrowiała..
Od tamtej pory zdarzyło się jej 2 razy mieć wodniste kupki ale podawałam węgiel i przechodziło, apetyt miała, zaczęła przybierać na wadze. Niestety od przedwczoraj coś jest nie tak..
W sobotę pojawiły się wodniste kupki ale pomyślałam że coś zjadła nie tak więc jej przejdzie samo (apetyt miała),
w niedzielę apetyt się zmniejszył, tak samo jak wydalanie kupek.
Dziś jest bardzo źle, nic nie zjadła, nie wypiła, siedzi w kącie taka przygarbiona, sierść nastroszona...


Chciałam ją "zasilić" przez strzykawkę ale się wyrywa

Jutro z rana idę do weta ale chciałam Was zapytać czy macie pomysł co to może być?