Boryskowi złamał się cały paznokieć :(

[Kasia I Borysek]

Byliśmy na dworze a ja głupia nie zauważyłam że sobię złamał dopiero zauważyłam jak go niosłam żeby gdzieś indziej pójść z koleżanką i jej świnką.Narazie było trochę stachu ale bo nim nic nie widać narazie mu przemywam i mu zabandarzowałam łapkę i oczywiście przemyłam z zarazków.Mam nadzieję że mu nic nie będzie trzymajcie za niego kciuki boję się

Ps.Jutro napiszę co mu jest ....

[Kasia I Borysek]

Byliśmy na dworze a ja głupia nie zauważyłam że sobię złamał dopiero zauważyłam jak go niosłam żeby gdzieś indziej pójść z koleżanką i jej świnką.Narazie było trochę stachu ale bo nim nic nie widać narazie mu przemywam i mu zabandarzowałam łapkę i oczywiście przemyłam z zarazków.Mam nadzieję że mu nic nie będzie trzymajcie za niego kciuki boję się

Ps.Jutro napiszę co mu jest ....

Boryskowi naszczęście nic mu nie jest zwariowany jak zawszę

[Konto usunięte]

Bardziej pokreconej odpowiedzi jeszcze nie czytalam...