
Dobra, nie będę jej dawał tych kropel.
Przed chwilą ją wypuściłem na podłogę i przyjrzałem się uszku, może wydaje mi się, ale chyba jest już trochę lepiej.
W następnym tygodniu zabiorę ją do babci, podróż trwa ok. 30-40 min, wiem jak się z nią zachowywać. Jadę tam na 4 dni, babcia ma zadbaną trawę, w tym tygodniu zorganizuję jakiś kojec i może ją tam wypuszczę (będę uważał na słońce).