Wolałam napisać prawdę, niż pisać, że wszystko będzie oki i trzymam kciuki za świnkę, bo to do niczego nie prowadzi. Ile lat ma Twoja świnka? Jak teraz się zachowuje je coś, czy jak ją dokarmiasz to chętnie je?
Decyzję musisz podjąć sama. Jeżeli nie przytniesz tych trzonowców, to prędzej czy później świnka przestanie jeść, bo będą ją raniły. Świnki potrafią odmówić jedzenia jeżeli coś im przeszkadza w pyszczku, boli. Po dłuższej głodówce świnka będzie nie do odratowania. Właściwie jedynym wyjściem jest operacja. Jest ryzyko, że świnka się nie wybudzi. Mój Duduś miał operację przez guz, który wyrósł mu na szyi, miał dopiero 1,5 roku i niestety nie dał rady. Ale nie ma reguły, bo wiem, że starsze świnki od Dudusia przezywały różne zabiegi pod narkozą. Przed Tobą trudna decyzja.
Spróbuj napisać o tej sytuacji na forum wizaz:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.ph ... 39&page=57 Może Xenia coś Ci doradzi, bo z tego co pamiętam z nowego świnkowego, miała już podobne problemy ze swoimi świnkami.