No, to że ja ktoś kilka razy pogłaska to nic się nie stanie, chodziło mi raczej o branie często na ręce przez obcych.
Wiesz, to troszkę potrwa.Musisz jej dawać smakołyki, głaskać ją, ale spokojnie, nic na siłę. Daj jej przede wszystkim czas. Człowiek myśli trochę inaczej i szybko się przyzwyczaja.Jednak ze świnkami jej troszkę inaczej-ona tak szybko nie zrozumie.Jeśli CODZIENNIE będziesz do niej mówiła, cokolwiek, np. patrzyła na nią i wymawiała jej imię, bardzo łagodnym tonem, to myślę, że ją oswoisz.

Aha, nie mam tu na myśli, że będzisz MUSIAŁA codziennie wracać do domu i do niej przemawiać. Jeśli jednak czasem znajdziesz wolny czas-weź ją na ręce, daj np. marchewkę, usiądź i głaszcz ją. Jeśli będzie się wyrywać, spokojnie, odłóż ją do klatki, a gdy zje wyjmij ponownie

POWODZENIA !

Ola [*] - będziemy pamiętać.