Strona 2 z 2

Re: Niedowaga u świnki

: 28 lutego 2014, 14:14
autor: Cavialina
Świnki przybierają na wadze po karmie Beaphar care +. Kup nasiona lucerny na kiełki, od tego też może przybrać. Ja mam taki sam problem z weterynarzem, nie każdy musi się znać na świnkach morskich. Dojeżdżam do innego miasta.

Re: Niedowaga u świnki

: 28 lutego 2014, 15:43
autor: momo.
Dzięki, Beaphar care + mogę w miarę łatwo zakupić, co do lucerny, spróbuję z tymi kiełkami, choć ten mały urwis lucerny granulowanej nie lubi, może ta forma mu się bardziej spodoba :)

Re: Niedowaga u świnki

: 28 lutego 2014, 19:12
autor: vagina_denata
kondiko1 pisze:Na dobry początek zmień weterynarza. A sianko dobre że mają ale ono go nie utuczy to puste kalorie spróbuj dać mu słonecznika nie zadużo to ho troche powinno podtuczyć a i to samo z kukurydzą a jaką jedzą karmę posaj skład??? :)
Jak masz dawać takie rady to lepiej się nie odzywaj, serio. Kukurydza i słonecznik, bo genialny plan... Dwie rzeczy, których świnki jeść nie powinny.

Re: Niedowaga u świnki

: 28 lutego 2014, 19:36
autor: Cavialina
vagina_denata pisze:
kondiko1 pisze:Na dobry początek zmień weterynarza. A sianko dobre że mają ale ono go nie utuczy to puste kalorie spróbuj dać mu słonecznika nie zadużo to ho troche powinno podtuczyć a i to samo z kukurydzą a jaką jedzą karmę posaj skład??? :)
Jak masz dawać takie rady to lepiej się nie odzywaj, serio. Kukurydza i słonecznik, bo genialny plan... Dwie rzeczy, których świnki jeść nie powinny.


Kukurydzę daję świnkom, ale tylko świeżą, z liśćmi i włosem. Poza tym zgadzam się, że świnki nie powinny jeść takich rzeczy.

Re: Niedowaga u świnki

: 1 marca 2014, 12:05
autor: vagina_denata
Świeżą to oczywiście, zwłaszcza zielone części :) Ale suszonej już zdecydowana większość świnek nie chce jeść, a słonecznika w ogóle nie powinny ruszać, bo jest strasznie tłusty,

Re: Niedowaga u świnki

: 1 marca 2014, 12:19
autor: momo.
Kukurydzy nie ruszają ani świeżej, ani suszonej. Hmm, skoro nie powinny jeść słonecznika, bo jest tłusty, no to chyba akurat tłuszcz może zapewnić dużo odkładających się kalorii u świnki, która nie tyje od zwykłego pożywienia. Choć nie ukrywam, że boję się trochę o wątrobę malucha, więc raczej myślę nad jakimiś owocami bogatymi w węglowodany, choć ten diabeł zaraz to spali, jego się nie da w miejscu utrzymać :/