Problem z oczkiem

[Monia]

Nie chciałam Cię nastraszyć poprostu dobrze życzę zwierzakowi Ja również czekam na wiadomości

[Martunia69]

Jak tylko wróce to dam znac,ale bede mogla pojechac dopiero popoludniu jakos,nie wiem ale patrzac na nia przedtem odnioslam wrazenie ze juz nie wyglada to tak źle,zobaczymy jak będzie rano

[ Dodano: 04 Kwiecień 2007, 08:25 ]
Nie dalam rady już wczoraj iść do tego weta ,oczko i tak jakby ciut lepiej,przemywam czym sie da,ale powiedzcie mi czy to moze byc od tego że była na dworze? Nie jest jeszcze tak super ciepło a i wiatr czasem zawieje,moze ją zawiało? Bo wczoraj skojarzylismy tak ze od tego dnia kiedy pierwszy raz wzielismy ja na dwór to na drugi dzien rano już chyba miała coś z tym okiem.

[Monia]

Wydaje mi się że pogoda nie ma wpływu na takie rzeczy... Ale mogę się mylić Dobrze, że z oczkiem troszkę lepiej.

P.S. Wiem, że nie na temat ale muszę to napisać Ta wasza świnka jest poprostu prześliczna Ten jej słodki wyraz pyszczka... niesamowita To by było na tyle...

[Magda_Oska]

hmmm, może na dworze jej coś do oczka wpadło? Ba chyba jakby to była wina pogody to by dwa oczka były chore, nie wiem mogę się mylić...

[Martunia69]

Zaczęło sie polepszać (albo mi sie wydawało) i wizyte odłożyłam ,ale jutro biore świniaka pod pache i zasuwam do weta ,wole mieć spokojną głowe.
Dzięki Monia za komplement

[Monia]

No wiadomo, że nie ma co ryzykować i warto odwiedzić weterynarza A co do komplementu to nie ma za co- taka jest poprostu prawda

[Martunia69]

Moja świnka dostała zastrzyk i maścia mam oszko smarowac za tydzien do kontroli,sa niby 2 podejrzenia jesden to jakis grzybek i na to wlasnie masc a drugie to jakis atak pasozyta i na to ten zastrzyk,tyle sie dowiedzialam.

[dirdib]

No to zdrowka dla swinki!

[Monia]

To mam nadzieję, że cokolwiek to jest, pójdzie sobie precz Biedny świnuś... pamiętam jak moja poprzednia dostawała zastrzyki i jak się przy tym wycierpiała- oby Twojej się to więcej nie zdarzyło

[Martunia69]

Wiecie co,tak mi jej szkoda,szczególnie jak mam jej ta maścia smarować koło oka,kazali mi na bagietke brac ta maść i smarować a ona tak piszczy wtedy,dzisiaj wzielam ja na rece i ona tylko ta bagietke zobaczyła i juz był pisk,no ale jakos przetrwamy