co to za guz

[toska997]

Witam, Moja Tosia ma ropień, właśnie wróciłam od Weta, guz został nakłuty i wyciśnięty,a rana przepłukana, jutro powtórka i tak kilka dni, Tosia dostała też antybiotyk, na szczęście ma apetyt i zachowuje się w miare normalnie Słyszałam że nawet wyleczone ropnie mają tendencje do nawracania czy to prawda?

[vagina_denata]

Niestety tak, ale to nie oznacza, że nawrót na pewno nastąpi.

[Olivianna]

Biedny prosiaczek
A czy wiesz może jak powstają takie ropnie, skąd się one biorą, czy da radę im zapobiec?

[toska997]

Wet powiedział że jest to zakażenie jakąś bakterią mówił jaką ale nie pamiętam niestety lub ropa może podejść od stanu zapalnego np. ząbka, niestety raczej nie da się temu zapobiec, ale może twoja świnka nie bedzie cierpiała na tą dolegliwość.
Moja Tosia jest bardzo dzielna i nawet spokojna przy wykonywaniu zabiegu, może przeczuwa że to dla jej dobra.
Teraz strasznie jej to napuchło i ma w tym dziurke żeby ropka mogła wyciekać, ropa ma bardzo niemiły zapach, zobaczymy jutro co Wet powie, bo przez parę dni muszę chodzić z nią na oczyszczanie guza, biedna ta moja Tosiulka

[vagina_denata]

Wet powiedział że jest to zakażenie jakąś bakterią mówił jaką ale nie pamiętam niestety

Paciorkowce lub gronkowce.

Ropa zawsze śmierdzi, ale w trakcie gojenia nieprzyjemny zapach powinien ustępować.

[nugatka]

Ewentualnie ropnia można wyciąć z torebką, wtedy nie nawróci, ale tak czy tak może się zrobić w innym miejscu. Ropnie to dość częste dolegliwości świnek.

[toska997]

Wizyta u Weta zaliczona, ropy jest coraz mniej ale guz dalej spuchnięty i wielki, Tosia nie ma apetytu ale dostała wraz z antybiotykiem zastrzyk przeciwbólowy,więc może zacznie wcinać, jutro następna wizyta, trzymajcie kciuki za Tosie.

[vagina_denata]

Trzymamy

[MajaB]

Niestety takie ropnie są bardzo uciążliwe mojej sześcioletniej śwince zrobił się za gałką oczną. Oko było amputowane a powieki zaszyte. Niestety jest już prawie pół roku po zabiegu a tam wciąż próbuje się otorbić kolejny ropień, mimo że wszystko miała dokładnie usunięte i oczyszczone. Antybiotyki pomagają tylko na jakiś czas po czym problem ponownie się pojawia. Mam nadzieję, że twoja świnka będzie miała to szczęście, że po usunięciu już nie wróci. Nie wiem czy nie warto by się zastanowić nad wyłyżeczkowaniem, ale to wiąże się z pełną narkozą i jednym czy dwoma szwami.

[toska997]

Ojoj to mnie wystraszyłaś poważnie, dziś byłam na kolejnej wizycie, ropy jest coraz mniej ale guz nie zmniejsza się ,wiem że pewnie do zmniejszenia go potrzeba czasu, w guzku jest duża dziurka żeby ropa mogła wyciekać, teraz zauważyłam że ma coś przy nosku wygląda jak ropa ale nie wiem, takie suche wyschnięte, dodam że guz umiejscowiony jest pod szyjką bardziej z prawej strony. Dziś Wet wspominał że ropień może był spowodowany przez zapalenie ząbka trzonowego ale żeby to sprawdzić potrzebna była by narkoza, jutro kolejna wizyta i zobaczymy co i jak.
Biedna Tosiulka