Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Dokarmianie strzykawką i biegunka

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
SPŚM
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 20 listopada 2012, 20:49
Świnki morskie: dużo uratowanych:)
Kontaktowanie:

Re: Dokarmianie strzykawką i biegunka

Postautor: SPŚM » 5 września 2013, 13:40

Nie, powinien weterynarz podać przeciwbólowy w zastrzyku. Zwykle odmierza się tolfedynę (bo to na masę ciała). Jeśli ma ranki w pyszczku, to póki nie dostanie przeciwbólowego, to będą problemy z jedzeniem. Też bym nic nie jadł, jakby mnie paszcza bolała.
Jeśli granulat jest zmielony i rozrobiony z wodą, na gęstą papkę, to może jeść. Poza tym mokre i miękkie warzywa (ogórek, pomidor) też powinna sama próbować jeść. Biegunki mogą być spowodowane za bardzo rozwodnionym pokarmem, ale cóż począć?

Obrazek

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
karla226
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 24 sierpnia 2013, 19:20
Świnki morskie: Wasyl, Alutka
Kontaktowanie:

Re: Dokarmianie strzykawką i biegunka

Postautor: karla226 » 5 września 2013, 14:04

nie wiedziałam, że pomidora można dawać. Biegunki już nie ma. Dokarmiam ją gęstą papką z granulatu CC plus siemię lniane i kawałkami siana takimi 2 mm. Powinnam iść do weta i poprosić o przeciwbólowy? mija już tydzień od zabiegu ranki wiadomo goją się powoli niestety, ból na pewno jest. Bardzo mi jej szkoda


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Dokarmianie strzykawką i biegunka

Postautor: vagina_denata » 5 września 2013, 14:07

Tak, idź, weterynarz może też dać ci coś do podawania w domu (syrop).

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
karla226
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 24 sierpnia 2013, 19:20
Świnki morskie: Wasyl, Alutka
Kontaktowanie:

Re: Dokarmianie strzykawką i biegunka

Postautor: karla226 » 10 września 2013, 8:53

Wasylek zaczął jeść nareszcie. Zjada sporo trawy, suchy chleb, kolbę, trochę zboża. Ogólnie wszystko w małych ilościach (choć trawa w sporych). Jedno mnie jeszcze martwi, kupki prosiaczka co prawda się polepszyły, śluzu nie ma, a kształt zaczyna być normalny. Jednak dalej jest przymulony. Siedzi często jakby na brzuszku, skulony, czasem mam wrażenie że nie może zrobić bobka. Zaczynam się martwić nie wiem może za późno go zaczęłam dokarmiać, może ta biegunka. Czy wszystko wróci do normy?


Awatar użytkownika
MajaB
Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 16 lipca 2013, 17:01
Lokalizacja: Jaworzno
Świnki morskie: Chrumcia z dzieciaczkami [*] 1993-1994
Korasek [*] 1999-2003
Chips [*] 2007-2013
Kontaktowanie:

Re: Dokarmianie strzykawką i biegunka

Postautor: MajaB » 10 września 2013, 10:32

Jak ja odnoszę wrażenie, że świnkę może boleć brzuszek albo ma jakieś problemy z wypróżnieniem się to kładę ją na kolana na ręcznik pod którym jest nagrzany kompres (np. z Lidla taki czerwony) i delikatnie głaszczę od samej główki aż po sam kuperek ( po bokach) po pewnym czasie świnka pozwala mi na masowanie boków brzuszka ruchami okrężnymi.Sama wyciąga się jak długi sznurek. Kupki pojawiają się bardzo szybciutko a i świnka wydaje się być bardziej rozluźniona. Kompres kładę pod jedną warstwę ręcznika, najlepiej sprawdzić ręką czy nie jest za gorący. Bardzo szybko się wychładza także wkładam go co jakiś czas do ciepłej wody ok 50st. chwilkę nabiera ciepła siup pod ręcznik i prosiaczek znów jest zadowolony.

Jeśli świnka miała ranki w pyszczku to zrezygnowałabym z suchego chleba/ bułki. Tak naprawdę świnka w ogóle tego rodzaju pożywienia nie potrzebuje, ząbki ściera na sianie... chleb/bułka mogą powodować wzdęcia i problemy z układem pokarmowym.



Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

  • Dołącz do nas