Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

Postautor: GalaxySparkle » 5 stycznia 2015, 0:52

Tak mi przykro. :( Tym gorzej się czuję, że zapewniałam Cię, że będzie dobrze. :/ Wybacz, wszystko wyglądało lepiej. Do głowy mi nawet nie przyszło jak mocno mógł zaszkodzić, bezpośrednio powodując śmierć świneczki. I ten morderca to ma być lekarz, człowiek ratujący życie... Wiem, że forum nie jest do szerzenia nienawiści, a moja ranga tym bardziej zobowiązuje, ale muszę to przyznać: Życzę mu, żeby też otrzymał taki zastrzyk.

Mój pierwszy świnek też był leczony w niewłaściwej przychodni, a miał tylko jakąś chorobę skóry. Byłam tak głupia, nawet nie wiedziałam o tym, że są specjalizacje i tamten wet nie znał się na świnkach, a sam oczywiście nie powiedział. Armageddon dostał jakiś zastrzyk i termin kolejnej wizyty, której nie dożył. :( Żył za krótko, a ja nawet nie zrobiłam wszystkiego, żeby wyzdrowiał. :/

Łączę się z Tobą w bólu. :(


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
ewelkka
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 12 stycznia 2014, 19:16
Lokalizacja: Przemków
Świnki morskie: PAMCIA i TRUSIA [*]
Kontaktowanie:

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

Postautor: ewelkka » 5 stycznia 2015, 9:24

GalaxySparkle pisze:Tak mi przykro. :( Tym gorzej się czuję, że zapewniałam Cię, że będzie dobrze. :/ Wybacz, wszystko wyglądało lepiej. Do głowy mi nawet nie przyszło jak mocno mógł zaszkodzić, bezpośrednio powodując śmierć świneczki. I ten morderca to ma być lekarz, człowiek ratujący życie... Wiem, że forum nie jest do szerzenia nienawiści, a moja ranga tym bardziej zobowiązuje, ale muszę to przyznać: Życzę mu, żeby też otrzymał taki zastrzyk.

Mój pierwszy świnek też był leczony w niewłaściwej przychodni, a miał tylko jakąś chorobę skóry. Byłam tak głupia, nawet nie wiedziałam o tym, że są specjalizacje i tamten wet nie znał się na świnkach, a sam oczywiście nie powiedział. Armageddon dostał jakiś zastrzyk i termin kolejnej wizyty, której nie dożył. :( Żył za krótko, a ja nawet nie zrobiłam wszystkiego, żeby wyzdrowiał. :/

Łączę się z Tobą w bólu. :(



tak to juz jest, ze wiekszosc weterynarzy zna się tylko na psach i kotach....moze i nawet nie do konca

Obrazek
PAMCIA i TRUSIA [*] 04.01.2015 :(

jagoda2002
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 5 stycznia 2015, 10:05
Kontaktowanie:

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

Postautor: jagoda2002 » 5 stycznia 2015, 10:17

Mój Tuptuś też coś podobnego miał pod główką. Potem okazało że to nie był guz tylko przeziębienie ale ten guz był mniejszy


Awatar użytkownika
Susłowata
Użytkownik
Posty: 182
Rejestracja: 11 marca 2013, 19:45
Świnki morskie: Dropsio
Kontaktowanie:

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

Postautor: Susłowata » 6 stycznia 2015, 15:52

Bardzo mi przykro... Zrobiłaś co mogłaś, a wet zwyczajnie nie powinien pracować w zawodzie. Poszłaś do niego, powiedziałaś jak się wszystko potoczyło? Może więcej już by tego leku małemu zwierzęciu nie podał i nie popełnił tak wielkiego błędu. W ten sposób możesz ustrzec inne świnki przed takim losem.

Trzymaj się tam jakoś, druga świnka potrzebuje teraz dużo uwagi, zwłaszcza jeśli były bardzo zżyte.

Tylko durnie twierdzą, że zwierzęta nie mają duszy...
Caviarniana Dropsio

Awatar użytkownika
ewelkka
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 12 stycznia 2014, 19:16
Lokalizacja: Przemków
Świnki morskie: PAMCIA i TRUSIA [*]
Kontaktowanie:

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

Postautor: ewelkka » 6 stycznia 2015, 20:09

Susłowata pisze:Bardzo mi przykro... Zrobiłaś co mogłaś, a wet zwyczajnie nie powinien pracować w zawodzie. Poszłaś do niego, powiedziałaś jak się wszystko potoczyło? Może więcej już by tego leku małemu zwierzęciu nie podał i nie popełnił tak wielkiego błędu. W ten sposób możesz ustrzec inne świnki przed takim losem.

Trzymaj się tam jakoś, druga świnka potrzebuje teraz dużo uwagi, zwłaszcza jeśli były bardzo zżyte.


tak, moja mama codziennie tam obok tego weta przechodzi więc miała zajść, jutro jej przypomnę. właśnie mówiła ze mu opowie sytuacje...
z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale jakoś do mnie nie dociera ze jeden pyszczek mniej w domu...
drugiej śwince poświęcamy wszyscy duuuuzo czasu, jest troszkę smutna, pewnie wie co sie dzieje bo widziała malutka jak chorowała... mala nie jadla to i ta tez nie... jakby czula, ze malutkiej cos jest i chciała ją wesprzeć.
wszyscy bardzo przeżyli odejście maleństwa...

Obrazek
PAMCIA i TRUSIA [*] 04.01.2015 :(


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości

  • Dołącz do nas