
Chodzę w fziurawych butach bo szczurki leczyłam teraz świnke?
dlatego chciałam żeby ktoś sie zlitował nad nią z twgo stowarzyszenia ale nic. Nikt nie odpisuje.
Znieczulica całkowita.
Moge powybierać ten granulat z karmy którą dajemy ale on jest taki cieniutki.
Zrozumcie że ja nie jestem milionerką która ratuje wszystkie świnki. Ja chce jej pomóc oczywiście! Ale na tyle ile pozwala mi stan finansowy.
Może wy możecie zorganizować pomoc? Tu nikt nic. Nie znam nikogo od świnek, znam od szczurów. Chce pomagać ale co ja moge? Ta karma ratunkowa jest mega droga
EDIT:
Zajde po drodze do weta może akurat będzie miał coś taniego. Jak nie to cóż... pomocy

EDIT2:
Jedyne co mam w pracy to granulat z vitapolu. Mogę go kupi rozmiękczyć z wodą, zrobić papke i próbować dać przez sttzykawkę
Nie pisz posta pod postem, używaj funkcji Edytuj.
GalaxySparkle