
nie zjadł natki, kolby, siana....

Edit:
(godz. 22:58)
Dałam mu lek przeciwbólowy i jak do jutro (jak jeszcze nie będzie jeść) to pojedziemy do weta. Trzymajcie kciuki, aby wszystko było dobrze.
Już jest ok. je

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości