Darom pisze:Lepiej chyba jest sobie kupić świnkę nową nie używaną w zoologicznym jakimś dobrym, niż w takiej hodowli gdzie oddają świnki porzucone, albo schorowane i potem te świnki leczą, dokarmiają żeby nic im nie było i dopiero wtedy je wystawiają do oddania komuś, kto się nimi zaopiekuje i będzie je kochał.
W zoologu przyjeżdżają młode, małe świnki najczęściej po kilka sztuk i sobie tam mieszkają dopóki ich ktoś nie kupi.
Świnka jest zdrowa i wesoła.
A tak np. tutaj świnka Knedel, która jest po przebytych chorobach serca:
http://swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... Itemid=101
Czy ktoś by się chciał czyjąś, taką świnką zajmować ? zamiast kupić sobie nową i czystą i zdrową świnkę.
Powiem to jeszcze raz, skoro nie rozumiecie, jak raz już ktoś to wspomni - SPŚM TO NIE JEST HODOWLA. TO STOWARZYSZENIE POMOCY, TAKIE "SCHRONISKO". I tak, trafiają tam świnki chore, czasami ciężarne, ze złych warunków etc. Leczą je a później 'wystawiają' do adopcji. Tak jak w schronisku dla psów.
A co do tego: "Czy ktoś by się chciał czyjąś, taką świnką zajmować ? zamiast kupić sobie nową i czystą i zdrową świnkę" to również gratuluje myślenia. ODPOWIEDŹ BRZMI: TAK. No, chyba że ktoś ma takie podejście, że "lepiej wziąć czyste, nowe i młode zwierzę, a jak będzie chore to sruuu oddam gdzieś, i wezmę sobie "świeże"". A jeżeli komuś nie pasuje, to POWTARZAM: niech skorzysta z innej opcji wzięcia świnki. Nikt nikogo nie zmusza do adopcji, tylko zachęca.
Ps. POWTARZAM JESZCZE RAZ: ZAPRASZAM DO PRZENIESIENIA SIĘ DO TEMATU "ROZMOWY CIĄG DALSZY" w dziale 'Ogólne dyskusje'.
EDIT:
Widzę, że dodałyśmy z choco posta w tym samym czasie.
![Figlarz :]](./images/smilies/icon_splash.gif)