Witam. Mam bardzo wazne pytanie i mam ogromną nadzieję, że mi troche podpowiecie co robić. Zuzanka trochę lepiej się czuje, ale nadal nie chce za bardzo jeść. tylko po troszku sianko skubie. Bobki też sa coraz bardziej skąpe. Prubujemy Jej dawać jedzonko marchewkę, jabłko ,ale też nie za bardzo to idzie. Zaczyna prosiakowi sierść wypadac, ale to już jest spowodowane zapewne z tego, że nie je jak wcześniej... Weterynarz na rozmowie powiedział, że w ostateczności można podać słoiczki Gerbera. Czym mam Maleństwo dokarmiać by nabierała sił?? Bo samą miłością nie będzie przecież żyła i nie nabierze sił dzięki przytulaniu. Proszę o poradę