Strona 1 z 6

Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 0:55
autor: Eva21
Witam. Mam pewien problem. Od jakiegoś czasu tj miesiąca lub więcej moja świnka zaczęła kichać coraz częściej więc poszłam z nia do weterynarza okazało się , że jest przeziębiona i dali jej zastrzyki, przeziębienie minęło a ona dalej kichała i zaczęła jej lecieć z jednej dziurki wydzielina i znowu poszlam z nią do weterynarza i przepisał jej antybiotyk w syropie i to dalej nic nie pomogło i zaczęła jej lecieć krew z jeden dziurki tzn jak kichała to była czerwona wydzielina. U weterynarza powiedzieli, że to może ma uczulenie na trociny więc zakupiłam kocyk dry bed i dalej kicha mimo to. Później myśleliśmy, że może to od pylacego siana i zmieniłam na inne nie pylace i dalej nic nie dało aż weterynarz przepisał krople do nosa dla niemowląt do 5 miesiąca życia na początku myślałam, że pomaga bo mniej kichała i nie pojawiła się krew ale za jakiś czas znowu była wydzielina kichała i od czasu do czasu krew jej leci dalej. Weterynarz nie może już nic zrobić bo nie mają takiego sprzętu do noska dla swinek aby zbadać. Jak dam jej sianko to na początku jest dobrze a późnej zaczyna kichać i mi się wydaję, że ma alergie na siano chociaż wcześniej nigdy nic takiego nie miała a mam ją ponad 2 lata. Co mogę jeszcze zrobić ? Czy ktoś miał podobną sytuację ? Liczę na odpowiedź bo nie wiem co mogę więcej zrobić a chce aby jej to przeszło. Pozdrawiam

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 7:58
autor: pyzka26
możesz pójść do weta od zwierząt egzotycznych a nie psio-kociego. tutaj nikt Ci nie postawi diagnozy

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 9:13
autor: Kluzka
Gwarantuję ci, że świnka była źle leczona przez cały ten czas, weterynarz nie ma pojęcia o egzotykach. Pędem do specjalisty, może uda się ją jeszcze uratować. Krew z nosa nie świadczy o niczym dobrym, tym bardziej, że prosiak ma już pewnie zapalenie płuc.
Weterynarze - specjaliści tutaj: http://swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... &Itemid=92
Leć do najbliższego, bo stan świnki jest poważny.

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 9:23
autor: Eva21
Niedawno byłam u weterynarza i świnka była badana i nic nie było słychać na płucach. Świnka moralnie ma apetyt, robi bobki, oddaje mocz, jest ruchliwa, święci jej się sierść, a tak krew leci czasami tylko z jednej lewej dziurki i nasila sie jak np dam jej siano

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 12:44
autor: Eva21
W poniedziałek pojadę do Wrocławia do weterynarza i zobaczymy co zrobi w tej sytuacji.

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 13:53
autor: Kluzka
Zwierzniec we Wro to bardzo dobra lecznica. Szczególnie polecam dra Piaseckiego - już z niejednej podbramkowej sytuacji moje gryzonie i zajęczaki wyciągał. Prosiak będzie pod dobrą opieką, mam nadzieję, że to nie okaże się nic groźnego.

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 14:28
autor: Eva21
Właśnie będzie to tego dra jechała , a wiesz może czy trzeba się wcześniej do niego umawiać ? Bo dzisiaj jest nieczynne i dopiero w poniedziałek będę dzwonić a bym chciała jechać w poniedziałek . Czytałam, że przyjmuje od 16 do 20 i ja właśnie w tych godzinach mogę jechać :)

Re: Krew z nosa

: 11 listopada 2017, 20:18
autor: Dona
Czy suplementujesz jej wit c? Kruche naczynia krwionośne mogą tak się objawiać i jeśli świnka ma za mało tej witaminy to mogą występować krwawienia. Wit c dodatkowo pomaga przy przeziębieniach.

Re: Krew z nosa

: 12 listopada 2017, 0:02
autor: Eva21
Tak tak dostaje witaminę C w proszku do wody i codziennie jest wymieniana, oprócz tego dostaje dawkę witaminy C która znajduje się w warzywach i owocach.

Re: Krew z nosa

: 12 listopada 2017, 8:32
autor: pyzka26
Eva21 pisze:Niedawno byłam u weterynarza i świnka była badana i nic nie było słychać na płucach.

że sobie pozwolę przytoczyć przypadek świnki, gdzie osłuchowo było czysto, a na RTG wyszły zalane płuca- było to zachłystowe zapalenie płuc po tym, jak świnka zachłysnęła się wodą.
co do wit. C- w jakiej postaci by nie była w wodzie, utlenia się ona po ok. 20 minutach i nic z niej nie zostaje. suplementacje wdrażamy jedynie przy stanach chorobowych, normalnie wystarcza dobra dieta, tj. odpowiedni granulat oraz warzywa bogate w tą witaminę. ja nie daję moim ani kropli wit. C (bo podajemy jedynie dopyszcznie) a póki co jest z nimi wszystko w jak najlepszym porządku