To znaczy, że ten weterynarz z palca ssie swoją "wiedzę". JAK WETERYNARZ MOŻE TAK MÓWIĆ? Jeśli chcesz dobra prośka to natychmiast go zmień bo każdy powinien wiedzieć, że tak nie można. U nas takich weterynarzy nazywamy "psio-koci" znajdź w okolicy co się zna. W końcu wterynarz woli powiedzieć byle co niż wypłoszyć klienta.
Opowiedz o swoim starterpacku bo zrobiłaś tak jakbym spytał jaki model masz samochodu to ty odpowiadasz "mam duży".

PS: Dawno napisałem ten post jednak nie bez powodu napisałem o złym weterynarzu. Chciałaś coś zataić?