Cześć, dzisiaj wracam do was z bardzo dobrymi wieściami
. Właśnie mija kolejny dzień od ogromnej poprawy. Świnka zaczęła normalnie jeść ogórka, sałatę, pietruszkę, jabłko a nawet marchewkę (najtwardsze co jej dajemy). Teraz przerwaliśmy Karminie jej strzykawką, ponieważ jej waga ciągle się podnosi i bez tego. Jeżeli chodzi o wagę to kiedy ją karmiliśmy zazwyczaj wachała się ona między 680/90 a 712/20. Ogólnie świnka była karmiona codziennie kolejno o ok. 4:30(tak, rano), 16:00, 21:00 czasem również o 23. Jednak przed karmieniem ważyła zawsze ok. 680/690g a po 700/720g. Jednak waga 720 gram nie utrzymywała się długo ponieważ przy kolejnym karmieniu świnka znowu ważyła ok. 685g. Wtedy (po kilku tygodniach ciągłego chudnięcia) nawet powoli zaczęliśmy wtedy rozważać jej uśpienie. Ale teraz kiedy sama je jej waga bardzo szybko wraca do tej początkowej. Oto waga świnki od momentu poprawy (nie była karmiona): 712g, 729,g 734g, 740g, 750g, 766g, 790g, 817g.
Moim zdaniem jest to bardzo dobry wynik. Zwróćmy uwagę na to że świnka przed chorobą ważyła ok. 1 kg więc niewiele brakuje do uzyskania tej wagi.
Teraz odpowiedzi na wasze pytania:
- Tak, świnka dostaje witaminę C, zużyliśmy już cały cebion
- Świnkę karmimy karmą dr. Ziętek
- Świnka przez jakiś czas miała rozwolnienie ale teraz bobki już są normalne.
Jak macie inne pytania to piszcie.
Pozdrawiam.