Cavia.pl – świnki morskie

Cześć, ostatnio pojawił się problem z moją świnką morską. Polega on na tym że nie za bardzo chce ona jeść oraz wydaje się być osłabiona. Czasem tylko podchodzi do miseczki i weźmie kawałek sałaty a jak już postanowi go zjeść to robi to bardzo powoli i małymi gryzami aż ostatecznie zostawia go prawie nietkniętego. Dziś byliśmy u weterynarza sprawdził jej uzębienie i powedział, że zęby nie są za długie. Ostatecznie dostała 2 zastrzyki na pobudzenie gruczołów układu pokarmowego (czy coś w tym stylu). Po powrocie do domu zaczęła trochę jeść ale dalej z niechęcią. Co to może być za choroba? Proszę o rady.

Świnka ma ok. 4 lat ale nie wiem dokładnie bo nie znam daty urodzenia.

Sprawdził wszystkie ząbki czy tylko te przednie? Skoro świnka nie je trzeba ją dokarmiać na siłę. Zmiksuj warzywa i w postaci papki podawaj przez strzykawkę bez igły co 2 godziny. Najlepsza o pojemności 1ml ładnie wchodzi do pyszczka. Papkę możesz zagęścić zmieloną karmą. Siano też bez problemu się zmiksuje jeśli przedtem pokroisz je nożyczkami w bardzo malutkie paseczki.

Taki stan to bardzo poważne zagrożenie dla życia prosiaka. Radzę jak najszybciej odwiedzić specjalistę, bo inaczej źle to się może skończyć. Świnkę, która nie je chociażby jeden dzień, często ratuje się później przez kilka miesięcy, to naprawdę zagraża jej życiu.

Nie chcę spamić, ale każdemu nowemu chcę dać radę by zajrzył na SPŚM.
Możesz tam znaleźź listę POLECANYCH wetów od EGZOTYKÓW.

Na tym forum również można znaleźć listę polecanych weterynarzy.
Ptyś i ... Jeszcze raz Cię proszę, żebyś nie odsyłał w co drugim swoim poście do innych forów, tutaj też jest sporo wiedzy, tylko trzeba poszukać.

Trzeba udać się do specjalisty i sprawdzić trzonowce. Jeżeli ząbki są w porządku to zrobiłabym jakieś badania, np. usg aby zobaczyć czy nic się nie rozwija wewnątrz, może badanie krwi. Czasami świnka nie chce jeść bo ma resztki pożywienia lub ranki w pyszczku ale jest to również częsty objaw poważniejszych chorób. Bywa że problem tkwi w nadwyrężonym stawie żuchwowo skroniowym. Czy świnka gryzie pręty klatki?

No i wracam po kilku dniach. Przed sylwestrem byliśmy ze świnką u pani weterynarz polecanej na stronie stowarzyszenia pomocy świnką morskim.
Pani powiedziała że świnka ma przerośnięte zęby i zrobiła jej korekcję na "żywca" do pewnego miejsca ale dalej nie mogła bez narkozy. Dziś umówiliśmy się z nią na ten zabieg pod narkozą. Operacja odbędzie się w czwartek. Dziwi mnie jednak to, że świnka w miarę normalnie je sałatę a innych trochę twardszych owoców i warzyw nie chce. Oczywiście dokarmiamy ja karmą ratunkową i różnymi papkami z owoców. Boje się trochę narkozy bo świnki podobnie źle to znoszą. Moja druga świnka też miała zabieg pod narkozą ale chodziło o ropień i ostatecznie nie przeżyła choroby bo do osłabionego orgazmu wdało się zapalenie płuc. Więcej o tej historii jest w innych moich utworzonych tematach na profilu, jak jest ktoś ciekawy to może sobie poczytać.

Jak są jakieś błędy to sorry ale na szybko pisałem.

bo zęby po przycięciu mogą boleć i świnka nie będzie chciała jeść twardszych warzyw i owoców. a z sałata nie ma co przesadzać bo może się skończyć rozwolnieniem. a papki z owoców to mam nadzieję nie gerberki one się nie nadają niestety

Nie wiem skąd jesteś ale w Krakowie jest weterynarz który przycina wszystkie ząbki bez narkozy. Chodziłam 3 razy na korektę ząbków z moją świnką i za każdym razem ładnie jadła po zabiegu.

Jesteśmy już kilka dni po zabiegu. Okazało się że świnka jednak nie była w całkowitej narkozie tylko dostała "głupiego Jasia". Pani weterynarz powiedziała że miała bardzo dużo włosów między zębami a dziąsłami. Sam nie wiem z kąd one się tam wzięły. Świnka nie gubi sporych ilości włosów ani nie je własnych. Jej futerko jest raczej zadbane i czyste. Moim zdaniem po zabiegu jest jeszcze gorzej niż wcześniej. Świnka nie chce jeść nawet ze strzykawki. Wcześniej wręcz sama brała ją do pyszczka a teraz odwraca się. Karmimy ją na siłę i jak już uda się wstrzyknąć jej coś do pyszczka to wtedy dopiero to połyka. Nie wydaje mi się że nie je ze strzykawki dlatego że je normalne jedzenie. Daję jej sałatę, bazylię, jabłko i ogórka a ona nawet tego nie rusza. Czasem podejdzie do sałaty, powącha ją i odejdzie. Czy jest możliwość że świnka zapomniała jak się je? Jeżeli tak co zrobić żeby ją tego nauczyć?
Dodam że raczej ząbki jej nie bolą bo codziennie dostaje lek przeciwbólowy "LOXICOM".