Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Chore oczko

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
Felaja4
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 grudnia 2017, 15:14
Świnki morskie: Mucia
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: Felaja4 » 14 stycznia 2018, 9:54

Ptyś i... mój wykład nie był do ciebie, tylko do osób które myślą że uczucia mogą być bezpośrednią przyczyną śmierci, więc ty się nim nie przejmuj :no:
Nie da się ukryć że 6 lat to mało, szczególnie że niektóre świnki dożywają 12 lat. Moja ma już prawie 6 lat, i bynajmniej nie zanosi się na jakiekolwiek umieranie wręcz przeciwnie to istna bomba energetyczna - tylko by biegała i skakała. Dzięki temu że jest sama to nauczyłam ją przychodzić na zawołanie :D


Świnki Morskie czyli Mali Terroryści :blush: Okupują nasze serca ;)

Awatar użytkownika

pawelgie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 stycznia 2018, 9:00
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: pawelgie » 14 stycznia 2018, 10:37

dziękuje za pomoc. Śwince oczku zaczyna się poprawiać. Mimo wszystko podzwojie jutro po wetach czy ktos nie moglby przyjechac do domu bo strasznie zimno jest i nie chciałbym zeby sie przeziebila. Co do świnki solo... narazie zobacze ze 2-3 miesiące jak to wyglądać będzie... i jak rzeczywiście będzie osowiała to jakoś żone może namówię i dokupię jej koleżankę :) Póki co nasza nowa towarzyszka siedzi cały czas w domku . Mam nadzieje że to normalne na początku


Awatar użytkownika
MixQQ
Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 23 lutego 2017, 9:48
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: MixQQ » 14 stycznia 2018, 11:22

MixQQ pisze:Mój kuzyn ma świnkę już przeszło 6 lat samą w klatce. Ja mojego byłego prosiaka miałem ponad 5 lat i nic złego się nie działo.


Tyle, że ja napisałem iż ta świnka co ma 6 lat nadal żyje i ma się dobrze, nie wiem w którym momencie wy widzicie, że ona jest martwa.


Awatar użytkownika
Felaja4
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 grudnia 2017, 15:14
Świnki morskie: Mucia
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: Felaja4 » 14 stycznia 2018, 11:46

MixQQ Przepraszam, chodziło mi o twoją świnkę nie kuzyna, mój błąd :blush: A możesz opowiedzieć czy świnka umarła ze starości czy była chora? W sensie bo tak z ciekawości pytam :)


Świnki Morskie czyli Mali Terroryści :blush: Okupują nasze serca ;)

Awatar użytkownika
MixQQ
Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 23 lutego 2017, 9:48
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: MixQQ » 14 stycznia 2018, 15:32

Nie szkodzi. Był chory. Prosiak pewnego dnia dziwnie zaczął się zachowywać - chodził w klatce nie mogąc znaleźć sobie miejsca i popiskując przy tym. Zauważyłem również, że nie mógł się załatwić. Zwykle rano było pełno bobków. Weterynarz dał mu zastrzyk i było już normalnie, zaczął się załatwiać, jadł sianko i karmę, a do tego był lekko osowiały. Nic nie zapowiadało tragedii, która wydarzyła się następnego dnia rano. Prosiaka zastałem martwego w jego domku.


Awatar użytkownika
Felaja4
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 grudnia 2017, 15:14
Świnki morskie: Mucia
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: Felaja4 » 14 stycznia 2018, 16:11

MixQQ współczuję śmierci zwierzaczka :( Ale ten weterynarz do którego z nią poszedłeś to chyba jakiś psio-koci, bo na moje oko to świnka miała po prostu wzdęcia wystarczyło podać Espumisan w kroplach i powinna być zdrowa :confused: , no ale cóż czasu niestety nie cofniemy :(


Świnki Morskie czyli Mali Terroryści :blush: Okupują nasze serca ;)

Awatar użytkownika
Ptyś i ...
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: 8 września 2017, 21:35
Lokalizacja: SZLACHTA NIE PRACUJE
Świnki morskie: Ptyś
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: Ptyś i ... » 14 stycznia 2018, 16:16

Sory Mixie literek Q. Pomyliłem się. Czyli tylko jeden twój zdechł, a kolegi żyje. Tyle, że trzeba było tylko wspomnieć o aseptycznych. To tak jakby ustawić okna w szkołach po prawej stronie bo "są ludzie leworęczni" ;-; .\

Po za tym świnka na pewno patrzy na Ciebie z Tęczowej Krainy (chyba nie z mostu kapucyny bo co ja będę robił na moście :fun: ). W miejsce "Twoje świnki", czy jak tam wpisz: "imie[*]".

felaja4 pisze:
bo na moje oko to świnka miała po prostu wzdęcia wystarczyło podać Espumisan w kroplach i powinna być zdrowa

Idę się postrzelić. Jedni gadają, że nie można płynu dla maluszków do kąpieli, a "specjalista" Espumisan dla świnki chorej... :wall:

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
To dlatego mam złoto kiedy śpię. ;)

Awatar użytkownika
Felaja4
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 grudnia 2017, 15:14
Świnki morskie: Mucia
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: Felaja4 » 14 stycznia 2018, 17:20

Ptyś i.... po pierwsze nie jestem "specjalistą", a po drugie o tym że śwince podaje się Espumisan na wzdęcia to przeczytałam właśnie na tym forum, pisało o tym wiele osób i twierdzili że działa :confused: Owszem świnek nie kąpiemy w płynie dla niemowląt ale nie dlatego że jest dla niemowląt tylko dlatego że zawiera substancje zapachowe które dla świnek są nieodpowiednie. Z tego co piszą na tym forum to Espumisan jest dobrym rozwiązaniem w takich sytuacjach i on ma akurat skład który nie powinien śwince zaszkodzić.


Świnki Morskie czyli Mali Terroryści :blush: Okupują nasze serca ;)

ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: ahimsa » 14 stycznia 2018, 17:41

Odniosę się tylko do Espumisanu - w kroplach dla niemowląt, ja go stosowałam parę razy - na zalecenie specjalisty od małych ssaków, na wzdęcia właśnie przy tym raz było wzdęcie z zaparciem, fajnie pomógł, tylko lekarz dobrał dawkę. Raz to pędziliśmy w sobotę wieczór do apteki całodobowej właśnie po Espumisan...


Awatar użytkownika
MixQQ
Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 23 lutego 2017, 9:48
Kontaktowanie:

Re: Chore oczko

Postautor: MixQQ » 14 stycznia 2018, 21:05

Wet również mi mówił o Espumisanie. Ja jakoś nie byłem co do tego przekonany - mimo wszystko podałem mu go kilka razy, parę godzin po zastrzyku.
Za pierwszym razem to wypluł a za drugim już zjadł. Ogólnie tak jak już wspomniałem - było o wiele lepiej i nic nie zapowiadało, że będzie gorzej.
Widocznie w nocy znowu mu się pogorszyło, a że człowiek spał to nie mógł nic zrobić

pawelgie pisze:Póki co nasza nowa towarzyszka siedzi cały czas w domku . Mam nadzieje że to normalne na początku
Jak najbardziej, mając domek czuje się bezpieczniej. Wychodzić z niego będzie na początku sporadycznie, najwięcej pewnie w nocy gdy cicho i spokojnie dookoła. Powody do zmartwień będziesz miał wtedy, gdy nie będzie nic jeść. Mimo wszystko musisz odwiedzić weta w celu wizyty kontrolnej czy wszystko jest z nią okej.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości

  • Dołącz do nas