Postautor: pojunn » 27 stycznia 2018, 11:58
Kilka dni temu umarła moja kochana Luna. Była to nagła śmierć, niewydolność płuc. Został mi drugi prosiaczek który jest bardzo nieśmiały. Po śmierci towarzyszki świnka zrobiła się bardzo strachliwa i nie daje się nawet dotknąć. Jestem załamana, nie wiem co mam robić, nie radzę sobie z zaistniałą sytuacją i nie czuje się na siłach aby przygarnąć nowego prosiaczka. Czy powinnam poszukać jej nowego domu gdzie będzie z innymi świnkami ? A może macie jakieś rady jak taką świnkę oswoić z tym że jest sama?