bisiara pisze:no wiesz, przy takim guzie to sa marne szanse, misia krwawi juz...niby mam umowione usg,ale sadze,ze ona do niego nie przyzyje...podejrzewam,ze nie przezyje dzisiejszej nocyona szybciej umrze z wyczerpania, bo 4 dni nic nie zjadla, nic nie wypila...i nie ma zadnej poprawy,wiec ja nie chce dluzej meczyc zwierzecia...jeszcze dalam jej dzis kawalk jablka, podtawilam pod pyszczek, nawet odgryzla kawalek, juz myslalm ze zje,ale nie, nawet nie ruszyla...lezy tylko z przymknietymi oczkami i nic...
pustula pisze:Ciężko stwierdzić coś dokładniej, ale może to być rakSpróbuj ją "zmusić", żeby coś zjadła. Wiem, że będzie to bardzo trudne, ale nie jedzenie może doprowadzić nawet do skrętu kiszek. Musi być na prawdę wycieńczona ;( Nie jestem za usypianiem, ale może to być najlepsze wyjście
Skróci jej cierpienia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości