Hej,
mam problem z świnką morską długowłosą. Ma 1,5 roku, ostatnio przestała się ruszać w klatce, pani weterynarz stwierdziła że jej największy problem to jakieś pasożyty, chyba pchły. Kazała mi posypywać ją co 2 dni Insectinem wmasowywując jej w sierść, zdezynfekować klatkę oraz obserwować. Zrobił się jej też kołtun z sierści, który po odsłonięciu pokazał małe odparzenie, które zdążyło się zacząć goić, pani wet poleciła mi smarować ranę tribiotikiem nie częściej niż raz na 3 dni.
Po powrocie do domu zauważyłem że mała ma problem z jedzeniem, popatrzyłem na jej ząbki i okazało się że ma tylko dwa
Cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek,od tamtego czasu świnka miała 2 x dziennie ręcznik papierowy (stwierdziłem że to będzie najbardziej higieniczne rozwiązanie na czas kuracji antypchłowej), brałem ją też codziennie z klatki i dawałem jeść głównie jabłka oraz ogórki bez skórki, bo biedna nie może dać sobie rady z nią.
Dzisiaj ją podniosłem do góry i zauważyłem że ma chyba delikatnie spuchnięty odbyt. Dodam też, że gdy zmieniałem jej podłoże to było całe mokre od moczu ale kupek było mało, lub dzisiaj wcale.
Mam niestety dość czasochłonną pracę i często wracam późno do domu i nie jestem w stanie mieć jej cały czas na oku.
Była ona kupiona w sklepie zoologicznym i jakieś pół roku od zakupu zauważyliśmy grzybice ale problem został wyleczony kąpielami oraz specjalną maścią od weterynarza.
Dodatkowo zauważyłem też że świnka straszliwie wychudła - bez problemu wyczuwam jej żebra i kręgosłup (dostawała codziennie rano i wieczorem marchewkę, buraczka lub połówkę jabłka, czasami natkę pietruszki no i oczywiście kolby nasion)
Moi drodzy - nie mam doświadczenia z tymi zwierzątkami, bardzo się boje o nią, chociaż wielki ze mnie 25 letni chłop to zwyczajnie jak sobie pomyśle o tym że może ją coś boleć to łzy same mi napływają do oczu
Pomóżcie - jak mogę ją doprowadzić do zdrowia? Co dawać jej do jedzenia? Witamina C jest cały czas w poidełku rozrabiana z wodą.
Dziękuję każdemu z góry za pomoc!