Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Swinka. (*)

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Justyna85
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, 20:37
Kontaktowanie:

Swinka. (*)

Postautor: Justyna85 » 6 sierpnia 2018, 21:00

Szukam osób, które opiekowały sie podobnymi przypadkami. Sama nie wiem juz co robic.

Od ponad roku co miesiac jezdzilam na przyciecie zębów. Ponad miesiac temu dołożył się ropien.
Zeby juz nie spelniaja swojej funkcji, bolą ją przeciete mięśnie. Je tylko sama papke z karmy ratunkowej, jest energiczna, drze się o jedzenie. Jednak nie umie jesc. Będzie miała około 9 lat, dzieci z pracy przyniosły mi ją. Nie robi normalnych bobkow, smierdzi strasznie, myję ja co chwilę, ale to nic nie daje. W ciągu 3 tygodni została polowa z niej.
Nie wiem co robić, znajomi krytykuja ratowanie na sile i mowia, że ja mecze. Wet mówi, że świetnie sobie radzi. Nie wiem co jest dla niej lepsze. Jestem w kropce.
Ostatnio zmieniony 8 sierpnia 2018, 14:55 przez Justyna85, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Renika
Użytkownik
Posty: 687
Rejestracja: 4 września 2012, 11:14
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: Renika » 6 sierpnia 2018, 23:06

Ja zawsze walczę do końca. Skoro weterynarz mówi że świetnie sobie radzi to znaczy że świnka jeszcze chce żyć. U mnie problem z jedzeniem pojawił się na przełomie marca/kwietnia a dopiero teraz (po 4 miesiącach) świneczka może już samodzielnie jeść choć nie za duże kawałki pokarmu. Nie był to co prawda problem z ząbkami ale również poważny bo stan zapalny obejmował całe wnętrze pyszczka. Zeszła skóra z całego podniebienia, były antybiotyki, masa leków i oczywiście karmienie przez strzykawkę co 2-3 godziny (nawet w nocy). Czasami opadałam z sił ale nie mogłam jej przecież uśpić skoro była szansa na wyleczenie. Kupowałam różne karmy ratunkowe aby miała urozmaicony pokarm (Dr Ziętek, Marumoto, Herbi care plus, Rodi care), kupiłam młynek do kawy i mieliłam jej ulubiony pokarm i pestki dyni na masę. Po 2 miesiącach jak już troszkę zaczęła podjadać to tarłam na tarce owoce i warzywa, kupowałam (i nadal kupuję) bardzo drobne, zmielone sianko JR Farm w brykietach które sama wcina :) https://www.zoolox.de/nager-welt/futter ... magen-300g . Teraz świneczka już je sama ale ma mniej miejsca w pyszczku więc dłużej przeżuwa i je mniejszy, trochę bardziej rozdrobniony pokarm. Z wagi 1100g (przed chorobą) spadła na 736g ale teraz pięknie nadrabia i mamy już 917g. Nie mogłabym sobie darować gdybym ją uśpiła, ciężko było ale dałyśmy radę czego i Tobie życzę :)!


Awatar użytkownika
MixQQ
Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 23 lutego 2017, 9:48
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: MixQQ » 7 sierpnia 2018, 8:20

Problemem nie jest ratowanie świnki, bo ze zwierzętami podobnie jak z ludźmi gdy są chorzy - walczy się do końca.

Problemem jest tutaj natomiast fakt, że przejmujesz się zanadto opinią innych osób, owe osoby nie mogą mieć aż tak dużego wpływu na Twoje decyzje, bo jeśli dasz się złamać i odpuścisz - to właśnie dzięki tym osobom.

Zresztą o czym my w ogóle mówimy - wet chyba wie lepiej niż jacyś tam znajomi. Jak dla mnie to w ogóle nie ma tematu. Rób co uważasz za słuszne i nie przywiązuj wagi do tego co inni mówią - bo tak było jest i zawsze będzie, ludziom zawsze coś nie pasuje, szczególnie w naszym kochanym narodzie :)


Justyna85
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, 20:37
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: Justyna85 » 7 sierpnia 2018, 9:50

Problemem jest to, że ona nigdy nie będzie normalnie jadła. Mnie serce pęka jak ona ciągle drze się o jedzenie i jak ja boli, gdy próbuje. Żadna papka oprócz karmy ratunkowej się nie sprawdza.
Do 27.08 jestem w domu, więc nie ma problemu z podawaniem jedzenia co 3 h, ale co potem.
Jest codziennie na leku przeciwbolowym.
Ona okropnie śmierdzi, istnieją jakieś specyfiki do mycia? Sama woda nie pomaga.
Gdzie najtaniej kupie karmę ratunkowa?


ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: ahimsa » 7 sierpnia 2018, 10:45

Rozumiem Cię, ale co zrobić… To jest trudne... A może coś można by zmienić jeśli chodzi o lek przeciwbólowy (z weterynarzem)? Bo poza bólem czy gdyby ją nie bolało - czy mogłaby jeść? A skąd ta biegunka? Również zasugerowałabym się tym, że świnka woła o jedzenie, że jest energiczna, że jednak właśnie - chce żyć...? I tym, co powiedział weterynarz. A czy sięga do poidełka, czy wodę pobiera wyłącznie z karmy ratunkowej (bo przyszło mi do głowy, że może tę rzadką papkę mogłaby jakoś na zasadzie poidełka zjadać - podlizywać sobie, choć pewnie nie, bo trzeba świeżą za każdym razem przygotować, teraz taki upał...)? Poza tym - czemu co miesiąc korekcja ząbków, czy zęby aż tak rosną szybko? Przecięte mięśnie - czemu?
Na pewno w sklepie zoologicznym jest szampon dla świnek, ale mnie się wydaje, że szare najprostsze mydło kupione w aptece lub ekologicznym sklepie by może nie zaszkodziło, ale nigdy jeszcze nie używałam, więc może ktoś coś jeszcze podpowie.
U mnie świnka też weterynarz stwierdził problem szczękowy (ale nie ząbki) i pomogła zmiana leku przeciwbólowego, ale jak Twój weterynarz mówi, że świnka sobie radzi, to widocznie tak jest.
Powodzenia, trzymam za Was kciuki... Do końca sierpnia jest jeszcze trochę czasu, potem zobaczysz, a może akurat będzie lżej trochę... U mnie opieka zajęła cały urlop ale się polepszyło, jak wracałam do pracy, spotkałam też kogoś, kto dokarmiał pół roku... Karma ratunkowa nie wiem, ale moja karma zwykła - Cavia Complete najtańsza jest na zoolux.


Awatar użytkownika
Renika
Użytkownik
Posty: 687
Rejestracja: 4 września 2012, 11:14
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: Renika » 7 sierpnia 2018, 14:55

A jak moja świnka śmierdziała! Czuć było w całym domu przez 1,5 miesiąca dopóki weterynarz nie wyciągnął jej z pyszczka starego płata skóry. U mnie miękkie bobki jeszcze są ale podaję węgiel i karmę dr Ziętek na biegunkę którą uwielbia http://hipcio.sklep.pl/produkt/dr-ziete ... -herb-75ml. Skąd wiesz że świnka nie zacznie sama jeść? Są duże szanse że jak się tam troszkę podgoi to wszystko wróci do normy. To że teraz ją boli to normalne ale bardzo dużym plusem jest to że domaga się karmienia. Większość świnek w takim stanie nie chce jeść i robi się poważny problem. Moim zdaniem twoja świnka wyjdzie z tego tylko trzeba ją systematycznie karmć różnymi karmami (jak pisałam powyżej) i co jakiś czas podsuwać rozdrobnione owoce i warzywa na próbę. Moja uwielbia arbuza, jest miękki i łatwo się kroi. W trakcie choroby były różne etapy na różne pokarmy. Był czas że nic nie jadła poza karmami ratunkowymi, potem skubała nagietka. Następnie była utarta pietruszka i marchewka, dochodziły poszadkowane liście botwinki, roszponki, kiełki słonecznika, utarty ogórek. Do mielenia i podawania jako karmę ratunkową polecam: https://animalia.pl/vitakraft-loftys-ch ... goly/7920/ ,https://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/przysmaki_witaminy_gryzoni/keksy_ciastka/30838?utm_campaign=279735&utm_medium=google&utm_source=shopping&product_id=30838.1&gclid=EAIaIQobChMI7YG7vf3a3AIVxZkbCh3U5wSsEAYYASABEgKXuPD_BwE
Poza tym karmy ratunkowe Herbi care plus, Dr Ziętek i Marumoto https://super-swistak.pl/429,marumoto-b ... -200g.html , https://super-swistak.pl/431,marumoto-b ... -200g.html
Co do weterynarzy to najlepszy w przypadku chorób jamy ustnej i zębów jest dr Kliszcz z Puls Vet (Warszawa).


Justyna85
Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, 20:37
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: Justyna85 » 7 sierpnia 2018, 18:16

Nie będzie lepiej już i nie będzie sama jadła. Do końca jej zycia nic się nie zmieni.
Jest pod opieką dobrego weta z Bytomia. Ma przecięte miesnie i zęby nie spelniaja i nie będą spełniać swojej funkcji. Pytałam specjalnie.

Mnie chodzi o jej komfort życia. Nie jestem zwolennikiem walki do końca, jeśli zwierzak cierpi. Nie potrafię ocenic obiektywnie. Jest żywa, ale jej wykręcanie się z bólu, kiedy próbuje coś jeść, doprowadza mnie do łez. Wygląda naprawdę źle, a w całym domu śmierdzi. Nie mogę jej chyba wsadzac do wody codziennie. Nie wiem jak mogę jej pomóc. Blendowanie warzyw i owoców nie pomaga. Nie wiem czy jestem w stanie zrobić coś wiecej.
Powiem szczerze, ze gdyby sama odeszła, to byłabym załamana, ale wiedzialabym, że nie cierpi. Nic nie mogę więcej zrobic. Sprobuje zamówić inna ratunkową.


Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: ita79 » 7 sierpnia 2018, 19:55

Justyna.. dobrze myślisz i masz całkowitą rację myśląc nad uśpieniem. Ci co tu piszą "ratuj za wszelką cenę" myślą egoistycznie (żeby później nie czuć wątpliwości i żalu). Ten przypadek - świnka 9cio letnia, cierpiąca.. i z pewnością już bez szans na powrót do zdrowia, zasłużyła już na "święty spokój" . Trzeba samemu jednak w życiu choć raz poczuć ból taki by chcieć umrzeć, aby zrozumieć jaką łaską jest eutanazja. co innego jeśli jest szansa na wyleczenie i zapomnienie o bólu.. a co innego jeśli jej nie ma - a tu nie ma.. nie w tym wieku i takim przypadku.
Świneczce powinno się skrócić cierpienia.. w końcu dla takich przypadków eutanazja jest dedykowana właśnie.
Pozwól jej spokojnie zasnąć, najlepiej zastrzyk przy Tobie, by czuła kogoś bliskiego..


ahimsa
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 4 września 2017, 16:22
Lokalizacja: śląskie
Świnki morskie: Plamka, Bursztyn
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: ahimsa » 7 sierpnia 2018, 21:07

A jeśliby - niezależnie od dalszych decyzji spróbować zmienić lek przeciwbólowy? Może spróbuj zapytać weterynarza, jeśli świnka jest już wiekowa, to może silniejszy środek, który mógłby uzależnić nawet - może by nie zaszkodził. Moja świnka brała tramal (oczywiście na receptę od weterynarza i w przez niego przepisanych dawkach).
Jest też w Katowicach lecznica Reptilio, tam czasem - zwłaszcza doktor Szymon Najdora - w takich skrajnych przypadkach jakieś rozwiązanie znajdują (i generalnie to dobra lecznica według mnie, tam leczę swoje świnki), można by jeszcze skonsultować, ale jak piszesz, że dobry weterynarz, to pewnie tak jest... Z resztą upały... Moim osobistym zdaniem najważniejsza jest ta empatia, kierowanie się dobrem świnki i jednak wzięcie pod uwagę zdania weterynarza, okazywanie miłości śwince, a decyzje zawsze pewnie są w takich sytuacjach trudne, niosą jakieś trudne emocje i ryzyko- podtrzymujesz życie widzisz, że cierpi, uśpisz, masz wątpliwość, czy nie pozbawiłaś jej jeszcze być może tych dobrych chwil życia... Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się.


Awatar użytkownika
Renika
Użytkownik
Posty: 687
Rejestracja: 4 września 2012, 11:14
Kontaktowanie:

Re: Swinka, przecięte miesnie. Proszę o pomoc.

Postautor: Renika » 7 sierpnia 2018, 22:09

Zanim podejmiesz decyzję skonsultuj twój przypadek z innym weterynarzem. Tu masz najlepszego w Polsce w dziedzinie stomatologii, wystarczy zadzwonić lub napisać maila http://jakubkliszcz.com/kontakt/ http://pulsvet.com.pl/kontakt/


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

  • Dołącz do nas