Strona 1 z 1

nagla smierc

: 18 grudnia 2018, 21:40
autor: cobras444
witam mam pytanie czy zdarzylo sie komus ze siwnka nagle zdechla bez oznak choroby ???

Re: nagla smierc

: 18 grudnia 2018, 22:16
autor: Renika
Nie, zawsze były jakieś objawy ale czasami pojawiały się z dnia na dzień. Może objawy twojej świnki zostały przeoczone?

Re: nagla smierc

: 18 grudnia 2018, 23:15
autor: cobras444
waga byla w normie miala prawie rok nie miala kaszlu oczy normalne zanim padla jadla normalnie

Re: nagla smierc

: 19 grudnia 2018, 22:05
autor: Renika
Normalnie się wypróżniała, nie miała biegunki lub czerwonego moczu? Nie popiskiwała przy załatwianiu? Jak oddychała?Nie wydawała żadnych dźwięków podczas snu? Jaką miała wagę i co jadła? Może to wzdęcie lub zatrucie? Czy nie miała żadnych guzków? Czy nie była osowiała lub nie miała takich charakterystycznych objawów drżenia ciała? To by oznaczało że świnkę coś boli i może to być nawet nowotwór.

Re: nagla smierc

: 24 grudnia 2018, 9:39
autor: 3 Świnki
Nie nazwała bym tego nagle,
ale u mojego Karmelka objawy pojawiły się dopiero dzień przed śmiercią. :(

Re: nagla smierc

: 19 czerwca 2019, 21:19
autor: Agata_993
Witajcie, pisze do Was bo chce zrozumieć co sie stalo..
Bibka mieliśmy od grudnia, wszystko bylo w porządku..do dziś.
Razem z narzeczonym mieszkaliśmy w wynajmowanym mieszkaniu, ale stety, niestety musielismy nie wyprowadzić do moich rodziców. Ale ze względu na psa, który niezbyt przyjaznie jest nastawiony do innych zwierząt. Naszego świniaczka oddalismy (w piątek) pod opiekę do rodziców narzeczonego.. Dziś przed południem byliśmy u niego sprzątać klatkę. Rodzice wystawiali go w kojcu zrobionym z klatki na trawie pod drzewkiem, wiec mial cien, mial świeżą wodę, ogórka.. Rodzice na moment wyjechali z domu wrócili a on juz leżał bez ruchu, wygladal jakby spał. Nadmienię ze rodzice nie dawali mu nic innego do jedzenia jak to co normalnie dostawał.
Wszystko z nim bylo w porządku. Prócz jednej rzeczy zauważyłam że dużo sierści z niego "leciało". Nie mial wzdetego brzucha, bobki robił normalnie, nie mial kataru. Zachowywal sie normalnie..
I zastanawiam się czy świnka morska może umrzeć z tęsknoty? Proszę pomóżcie mi zrozumieć dlaczego nagle nasz stworek umarł..

Re: nagla smierc

: 19 czerwca 2019, 21:32
autor: Renika
Przepraszam, ale nigdy nie zostawiłabym moich świnek w takie upały na polu bez żadnej opieki. Niestety albo świnka umarła z przegrzania (udar) albo dojechał ją jakiś kot lub inne zwierzę. Jest też opcja że się czymś zatruła (niektórzy pryskają chemią trawniki, kwiaty itp.). Niestety zmarła z powodu nieodpowiedzialności opiekunów, ale samotna pewnie też biedulka była bo przecież świnki to stadne zwierzątka i nie trzyma się ich w pojedynkę. Przepraszam że tak piszę ale bardzo mi szkoda tego biedactwa :(

Re: nagla smierc

: 20 czerwca 2019, 16:00
autor: Agata_993
Na pewno nie dojechalo go zadne zwierze - leżał spokojnie tak jakby zasnął.
Zdaje sobie sprawę, że mógł to być udar cieplny..
Trawa nie jest pryskana, na podwórku, pod drzewkiem w cieniu. bylo przyjemniej niz w domu.
Bibek nie byl moja pierwsza świnka morską..