Cześć
Mam problem z moją 4 letnią świnką, ostatnio zauważyłam u prosiaka, że jakoś mocniej bije mu serduszko, aż nim porusza. Na początku myślałam, że to może cos z płucami, ale świnka nie ma ani kataru ani świszczącego oddechu. Uznałam, że to może być coś z serduszkiem. Świnka ma apetyt, jest ruchliwa tak jak zawsze, jej zachowanie w ogóle sie nie zmieniło. Problem polega na tym, że jak siedzi to widać po jego boczkach jak nim dość mocno porusza. Nie wiem jak to dokładnie ująć, ale nie oddycha tak płynnie jak np moja druga świnka, tylko tak jakby mocno sie stresowal przez caly czas i nim potrząsało.
Czy ktoś ma pomysl co to moze być?