Dzięki
Dziś przyszły wyniki krwi (nerki okay tutaj), mamy zalecenie, by wykonać ręczny rozmaz krwi pod kątem białaczka/chłoniak, bo wyszły podniesione parametry - białe krwinki i stan zapalny. Pójdę, choć Plamka w zachowaniu jest zupełnie normalna i ten wynik - dokładnie te same parametry, jest porównywalny z tym z 2017 roku, czyli czy jest możliwe, że byłaby białaczka z którą dałoby się żyć? Nie zdążyłam dopytać, a teraz leczymy się jakby na dwie lecznice. Wolałabym już jej nie aplikować kolejnej farmakoterapii, a boję się, że jak coś wykryją to znów będą leki, a tu jeszcze i wątroba nadwątlona.