Cavia.pl – świnki morskie

W piątek moja świnka będzie miała zabieg sterylizacji (torbiele na jajnikach). Bardzo się boję tego zabiegu ale wiem że bez operacji te torbiele nie znikną i będą coraz większe doprowadzając do większych problemów.

Nigdy wcześniej żadna z moich świnek nie miała takiej operacji i nie wiem jak wygląda opieka nad taką świnką. Czy po zabiegu świnka jest leżąca i trzeba ją dokarmiać? Czy powinnam odizolować ją od drugiej świnki na czas rekonwalescencji? Jak wygląda sprawa podłoża, czy świnka może być na żwirku czy powinna być w jakimś kocu (w cieple)?

Wiem, że dostanę wszystkie wytyczne po zabiegu ale chciałabym się przygotować wcześniej na to co nastąpi.

Pani weterynarz jest specjalistką od zwierząt egzotycznych i zajmuje się tylko chirurgią. Narkoza będzie wziewna.

Czy miał ktoś doświadczenie w opiece nad świnką po operacji i może podzielić się informacjami jak wygląda opieka w tym czasie?

Ja niedawno sterylizowałam swoją samiczkę.

Świnka z pewnością nie będzie zbyt ruchliwa po zabiegu, ze względu na ból pooperacyjny i ogólny podły nastrój (narkoza wziewna daje u niektórych świń potwornego kaca ), ale nie powinna leżeć plackiem i w ogóle się nie ruszać. Może się zdarzyć, że nie będzie chciała jeść - wtedy trzeba ją dokarmiać na siłę, najlepiej specjalną karmą ratunkową, choć papka z dobrej jakości granulatu też da radę. Nasza od początku jadła normalnie, czuła się wręcz tak dobrze, że wet zezwolił od razu podawać mokre jedzenie (czasem lepiej wstrzymać się te 24h z podawaniem świeżych warzyw).

Trzeba ją będzie odizolować, najlepiej w jakiejś malutkiej klatce. To zapobiegnie wyciąganiu szwów przez koleżanki i zminimalizuje ruchliwość (niepożądaną przy gojeniu rany). Najlepiej używać wkładów higienicznych lub podkładów dla szczeniąt - zapewniają znacznie lepszą kontrolę czystości, trzeba je jednak wymieniać nawet 2 razy dziennie. Raczej nie powinnaś musieć jej dogrzewać, wet powinien wydać Ci zwierzę już w pełni wybudzone i stabilne, także cieplnie.

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Czyli zostawię ją na jeden dzień w transporterze. Mam taki dla kota więc spokojnie będzie mogła się tam poruszać ale bez szaleństw:)