Cześć,
Od kilku dni mój młody prosiak zaczął się drapać i gryźć, było widać również białe robaczki na skórze. Pierwszą reakcją była oczywiście wizyta u weta. Posmarował ją lekiem za uszkiem i po 2 dniach jest juz lepiej, jeśli chodzi o drapanie i gryzienie.
Jednak dzisiaj podczas sprzątania znalazłam jego sierść z kawałkiem suchej skóry...
Nie wiem, czy powinnam uznać to za pogorszenie czy może za "naturalne" w tym przypadku i zgodnie z zaleceniem stawić sie na kontrolę po 7 dniach czy interweniować szybciej