Witam, Ponad tydzień temu opisywałam sytuację mojej świnki w tym poście:
https://forum.cavia.pl/viewtopic.php?f=8&t=14325
Dzisiaj po strzyżeniu zauważyłam, że mój prosiak przechyla głowę na prawą stronę i czasami próbuje się podrapać w uchu. Nie wiem, czy to problemy natury neurologicznej, zapalenie ucha czy po prostu resztki sierści wpadły jej do ucha. Je i zachowuje się normalnie. Nie kicha, nie ma kataru. Okaz zdrowia pomijając te machanie głową. Rano wszystko było normalnie, dopiero po zabiegach pielęgnacyjnych zauważyłam te dziwne ruchy.
Jak zawsze takie niespodzianki dzieją się w niedzielę a najbliższy weterynarz od gryzoni jest 100km od nas. Dopiero jutro będę mogła tam zajechać, ale czy jest to powód do wizyty? Może ktoś miał podobny przypadek będę wdzięczna za odpowiedź.