Strona 1 z 2
Oczko świnki
: 9 marca 2020, 16:24
autor: Vendrikk
Witam,
Moja świnka ma takie jedno oczko "dziwne", jest się czym martwić?
https://imgur.com/a/Pqh2lLc a to jest drugie oczko
https://imgur.com/a/7HOdjwq
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 16:41
autor: MajaiRosie
Ojeny, prędko do weterynarza ze specjalizacją w zwierzętach egzotycznych. Łzawiące, mokre oko jest oznaką wielu ciężkich chorób, m.in. zapalenie górnych dróg oddechowych, lub problemów układu nerwowego. Czy świnka je normalnie? Takie oczko często idzie w parze z dużym bólem
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 16:49
autor: Vendrikk
mokrą sierść ma od tego że mama próbowała przemyć solą fizjologiczną, tak normalnie je i jest ruchliwa
@edit
teraz tak wygląda po wyschnięciu sierści
https://imgur.com/a/DPGY7bM (akurat podczas jedzenia)
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 17:26
autor: MajaiRosie
Świnka wyraźnie mruży oko, a dookoła powieki wygląda mi to na grzybicę. Do weta jak nic
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 17:29
autor: Vendrikk
Jeżeli to jest grzybica to skąd ona mogła się tam wziąść? Świnka mogła się uraździć siankiem?
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 17:34
autor: MajaiRosie
Od jak dawna masz świnki? Z jakiego źródła? Zarodniki grzyba mogą być wszędzie, jak zostawisz owoc na blacie na kilka dni, też pokryje się grzybem

Grzybica oznacza, że świnki jest osłabiona, jaki pokarm jej podajesz? Od ukłucia siankiem nie miałaby takiej skorupy w okół oczu, wymaga to przeleczenia
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 17:44
autor: Vendrikk
Świnki mam od 1 marca, niestety ze sklepu zoologicznego, jedzą sianko, karme complete cavia, nie podaje jej jeszcze warzyw ponieważ są młode i weterynarz powiedział że narazie lepiej nie. Dodam że 4 marca przyszedł do mnie kolega ze swoją świnką (miała około 7,5 roku, samica) i siedziały razem w jednej klatce, może to od niej się moje zaraziły
@edit
ja mam 2 świnki, jest to bezpiecznie że ta świnka z chorym oczkiem siedzi w klatce z tą zdrową?
Re: Oczko świnki
: 9 marca 2020, 21:21
autor: Vendrikk
MajaiRosie pisze:Od jak dawna masz świnki? Z jakiego źródła? Zarodniki grzyba mogą być wszędzie, jak zostawisz owoc na blacie na kilka dni, też pokryje się grzybem

Grzybica oznacza, że świnki jest osłabiona, jaki pokarm jej podajesz? Od ukłucia siankiem nie miałaby takiej skorupy w okół oczu, wymaga to przeleczenia
A więc tak, byłem u weterynarza i powiedział że raczej jest to grzybica, zlecił też badania (czekam na wyniki) czy grzybica u świnki jest bardzo groźna? nie chciałbym żeby coś jej się stało, nie wiem co bym wtedy zrobił, przepisał jakąś maść a jak przyjdą wyniki to dalej będziemy juz leczyć tak jak trzeba
Re: Oczko świnki
: 10 marca 2020, 9:52
autor: MajaiRosie
Okej, zacznę od początku. Są ze sklepu- więc w 90% przypadkach takie świnki są chore i z wadami genetycznymi. Grzybica i świerzb trafia się u prawie każdej świnki z takie źrodła.
Następnie- koniecznie zmień weterynarza! Z jakiego miasta jesteś? Poszukaj specjalisty w zwierzętach egzotycznych. Twój wyraźnie się nie zna na świnkach- nie mogą jeść warzyw? Co za bzdury. Świnki od pierwszego dnia życia jedzą to samo, co dorosłe- łącznie z karmą, sianem i warzywami.
Kolega ze swoją świnką..?! Co to za durny pomysł.. przepraszam, ale inaczej nie da się tego nazwać. Nie wolno robić jakichś takich zapoznań, jak bawienie się lalkami. Łączenie przeprowadzamy raz, i od tego czasu nigdy świnek nie rozdzielamy. Takie coś, to ogromny stres, dziwne że nie skończyło się żadnym urazem! Wiesz jakiej płci są te wszystkie świnki? Już obstawiałabym ciążę jednej z nich. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, nie wiem jak mam to skomentować. Wsadził obcą świnkę do klatki twojej? Ot tak? Może wypadałoby się trochę doedukować z jakimi zwierzętami w sumie mamy do czynienia i czym to się mogło skończyć!
Jeśli jedna z twoich ma grzybicę, to możliwe że druga też, ale jak wyżej- raz połącznych nigdy nie rozdzielamy! I dalej- jesteś pewien że są tej samej płci? Zapłodnienie u Kawii to kwestia kilku sekund, a poród u takiej świnki może być śmiertelny.
Re: Oczko świnki
: 10 marca 2020, 10:34
autor: Gegoru
Po pierwsze zmienić weterynarza na takiego ze specjalizacją związaną ze świnkami morskimi. Inni mogą zaszkodzić, bo większość weterynarzy zajmuje się psami i kotami.
Prośba o wyedukowanie się odnośnie świnek morskich, bo można im zrobić krzywdę, a nie o to, mam nadzieję, nam chodzi. Serio, wystarczy godzinka, max dwie codziennie przez tydzień czytania o świnkach i można mieć pojęcia na tyle, aby wiedzieć, że świnki jedzą warzywa od zawsze. Co do łączenia, lepiej tak nie eksperymentować z dawania świnek, do jednej klatki, bo może to spowodować zamęt. Zwłaszcza jak jedna jest dość wiekowa.