Cavia.pl – świnki morskie

Witam,
ostatnio zauważyłam u mojej świnki coś w rodzaju łupieżu. Próbowałam to wyczesać, bo myślałam że to pył ze żwirku. Nawet wykąpałam świnkę (wiem że sie nie powinno tego robić ale nic innego nie przyszło mi do głowy - myślałam że jest brudny) - to troche pomogło, ponad połowa "łupieżu" zniknęła, trzeba było porządnie poszukać żeby znaleźć jakieś pozostałości. Jednak coś tam zostało, więc pojechałam do weterynarza. Weterynarz pooglądał świnkę, pobrał "łupież" do badania pod mikroskop i stwierdził że to nie pasożyty, a skoro świnka sie nie drapie, to może to być wynik niedoborów. Zalecił śwince kuracje preparatem Geulincx Dermafit Cat - i tu moje pytanie, czy jest to preparat odpowiedni dla świnek? Nie daje mi spokoju że bazą jest olej rybi
Dziś jest drugi dzień kiedy podaje ten preparat - wydaje mi się że prosiakowi chce sie pić znacznie częściej niż zwykle, ale zachowuje sie normalnie
Z góry dziękuje za odpowiedzi

Jaki to wet?

Hmm, nie wiem jakiej odpowiedzi Pani oczekuje. Zakładam że skoro jest weterynarzem to ukończył studia i posiada wiedzę na temat zwierząt większą niż moja. Nie chcę podważać jego opinii, jednak jakoś ta kwestia składu preparatu nie daje mi spokoju - kłóci się to z moją logiką, ale być może jest jakieś uzasadnienie.
Nie chce zaszkodzić śwince, dlatego ponawiam pytanie, czy można prosiakowi podawać taki preparat?

Weterynarze mają swoje specjalności. Weterynarz psio-koci nigdy nie uczył się, jak pomagać świnkom morskim. Proszę mi wierzyć, wiedza na studiach podstawowych jest bardzo okrojona. Godni zaufania są weterynarze ze specjalizacją w zwierzętach egzotycznych- tam mają cały moduł o świnkach morskich. Wielokrotnie były tutaj historie, że weterynarz zabił świnkę, bo nie miał odpowiedniej wiedzy. Mi też się zdarzało, że podawali niebezpieczny dla świnek leki. Lepiej skonsultuj to ze specjalistą

Dziękuję za odpowiedź.
W takim razie czeka nasz kolejna wizyta, ale już u innego weterynarza