Hej! Mam pewne pytanie dotyczące mojej świnki morskiej... Jest to samiec świnki gładkowłosej. Czarnusia (bo tak się nazywa) wzięlismy ze sklepu zoologicznego ponad 2 lata temu. Po kupnie okazało się, że prosiak ma świerzba. Czarnuś dostał zastrzyk i maść na rany. Wszystko się zagoiło.
W takim razie jaki jest problem?
Chodzi o to że Czarnuś często intensywnie się drapie. Na futerku widzę czasem ,,łupież" , a kilka razy po kontakcie ze świnką miałam na skórze swedzące zaczerwienienia, które po chwili znikały.
Świnka nie ma ran. Gdy wspomniałam o tym u weta, Czarnuś dostał kolejny zastrzyk.
Nie wiem co jeszcze mogę zrobić... Dzisiaj Czarnuś drapał się tak intensywnie, że zaczął kwiczeć. Czasem gdy dotykam go po bokach (nie lubi tego) Czarnuś kwiknie i podskoczy. Znalazłam obok klatki kilka włosów Czarnusia wchodzących z takiego ,,paprocha".
Proszę o pomoc! Świnka nie ma ran, ale się drapie...