Postautor: bibunka77 » 29 grudnia 2020, 15:58
Balbinka siedzi od wczorajszego wieczora w klinice - dzisiaj czeka ją operacja. Pani weterynarz dawała nam pare opcji - leczenie lekami przeciwbólowymi dopóki świnka będzie dawała rade, eutanazje i operacje. Powiedziała, że z uwagi na wiek jest ona dosyć ryzykowna. Jednak my chcemy dać naszej Kruszynce szanse i trzymamy kciuki - dostalam telefon od kliniki, że świnka ma apetyt i jest spokojna, ładnie sie zaklimatyzowała. Miała kolejne, dokładniejsze USG i badania krwi - cysty są bardzo duże, jednak świnczka kwalifikuje sie do zabiegu. Jestem dobrej myśli, a Was proszę o trzymanie kciuków za Balbinke. Jestem naprawdę bardzo wdzięczna za wsparcie i rady <3