Tak jak piszesz raz jest lepiej raz jest troszkę gorzej i siedzi w kącie. Wtedy biorę ja na siebie przykrywam kocykiem i chwila moment a maluch się rozluźnia i śpi. Widać że wtedy mu dobrze bo już nie jest skulony tylko wyciąga się na całego i tak potrafi około godziny być. Karmę ratunkowa już mu co jakiś czas podaje i mam właśnie dr Ziętek. O tych pozostałych dwóch nie słyszałam ale chętnie poczytam
póki co karmę je bez problemów. A jeśli chodzi o zwykle jedzenie to karmy trochę poje, zioła suszone też, świeże warzywa (głównie ogórek) to mógłby cały czas jeść i nie ma z tym problemów. Sianko już trochę mniej ale muszę właśnie podjechać do zoologicznego kupić ich ulubione bo te co teraz mam to może jest za suche dla niego. On ma chęć jedzenia ale gdy go zaczyna boleć to siedzi w kącie taki skulony.
Z tym zębem będzie tak że mamy co jakiś czas jeździć na kontrolę stomatologiczne i jak pani weterynarz zauważy że on się już rusza to go wyciągnie. Teraz jest oczekiwanie na moment jak zacznie się ruszać.
A rana na całe szczęście nie podchodzi ropa bo tego się trochę obawiałam.