Cześć wszystkim!
Jestem opiekunem mojej małej przyjaciółki Zosi. Świnka ma 6,5 roku i niestety 28.02 uległa wypadkowi. Miała wykonaną repozycję gałki ocznej. Niestety pomimo antybiotyków oczko jest "stracone". Dziś bylam z Zosia u okulisty, który po badaniu potwierdził, że prosiak nie widzi na oczko, ma uszkodzoną rogówkę i tęczówkę. Do soboty kolejny antybiotyk i prawdopodobnie wyrok - usunięcie gałki ocznej bardzo się boję, ponieważ Zosia jest już świnkową seniorką. Szukam osób, które mają już za sobą podobną historię ze swoimi świnkami. Chciałabym wiedzieć jak to wygląda, jak rana się goi itd. Wiem, że to wszystko powie mi weterynarz i owszem powiedział, ale chciałabym zapoznać się z różnymi historiami różnych świnek;)
Serdecznie pozdrawiam!