idź i nie czekaj
mój miał to samo jak brałem z zoologicznego, dosyć powszechne objawy. A w badaniu wyszedł pasożyt, po kilku dniach uczulenie na ściółkę (częste kichanie i zawalony nos jak u człowieka) oraz jakieś krople do oczu bo miał białą ropę. No i nie zapomnij o witaminkach - szczególnie C, prosiak na pewno ma spory niedobór