Cześć
około 5/6 miesięcy temu jedna z moich świnek zachorowała na grzybice która została stwierdzona przez panią weterynarz dostawała lek w sprayu i przychodziłam tak co 2/3 dni została wyleczona. Potem po 3 tygodniach około dostała znowu w tym samym miejscu czyli na grzbiecie od razu poszłam do weterynarza i zostało wyleczone takim samym przebiegiem jak wcześniej. I znowu wróciła i z powrotem to samo. Niestety po raz 4 dostała grzybice tylko teraz ta druga świnka dostała tak samo
byłam u weterynarza tydzień temu dostałam lek ten sam i im dawałam lek nie pomógł i wczoraj byłam u weterynarza i dostałam maść. Pani weterynarz powiedziała że najlepiej żeby się nie męczyły i żebym ja na nią nie zachorowała ani nikt z mojego domu najlepszym wyjściem jest je uspać co dla mnie to jest straszne. Smarowałam im te miejsca niestety dziś jeszcze więcej sierści nie ma. Błagam pomóżcie co mam zrobić nie chce zachorować na grzybice ani nie chce świnek usypiać