Cavia.pl – świnki morskie

Moja Świnka morska nie pije wody od paru tygodni Nie wiem co robić Weta mam daleko więc do dla śwniki może być złe (taka długa droga) a ja nie wiem co robić ((
Pomóżcie mi!!

(Jak sa błędy ortograficznie bardzo pszepraszam )

A dajesz jej świeże warzywa/owoce?
Jak tak, to widocznie wystarczy jej woda w nich zawarta.
Jeśli nie... to może być początek choroby, i wizyta u weterynarza będzie konieczna.

Spokojnie, bez paniki.

Po pierwsz: sprawdzałaś w nocy ? Może w ciągu dnia świnka ma wystarczającą ilość warzyw opływających w wodę.
Moje świnki na początku też nie piły wody, ale teraz są malymi pijakami i nie były na nic chore

To może być skutkiem zdenerwowania z powodu zmiany miejsca i otoczenia.

Owoce i warzywa mają świeże a w nocy nie piją ja chodzę późno sapać nawet o 2 w nocy, tofik jest już u mnie prawie rok, wiec zmiana otoczenia nie chodzi w grę, może tak jak mówicie wystarczą jej warzywa ale jednak wole się spytać

To udaj się to jakiegoś zaufanego, polecanego weterynarza , ja niestety miałam do czynienia z wyłudzaczami pieniędzy . Radzę na takich uważać.

Niektóre świnki przez całe zycie nie pija wody, wystarcza im ta w owocach i warzywach. Mój Jurand tez nie pije.

Ostatnio go przekupić chciałam Za marchewke jak się wody napije i skończyło się tak że nie napił się wody a marchew i tak zjadł Aha czyli świnki mogą bez wody żyć a nic im się nie stanie ? Czyli to nic groźnego?

z 1 postu wynika ze wcześniej śinka wodę piła - a od kilku tygodni - nie . Czy dobrze zrozumiałam? Może mieniłaś poidło? Może poidło się zepsuło? A może dajesz więcej warzyw i owoców soczystych? Może w klatce była sól ateraz nie ma i pić się swince mniej chce? Bez wody zyć się nie da - ale niektórym swinkom wystarcza woda pobierana z warzyw i owoców.

Jeśli mają pokarm bogaty w wodę to nie tak żle bo żyć pożyje ale szkoda że niechce pić lepiej próbuj dalej bo będzie jej lepiej gdy by piła .

Jak ją wziełam z dawnego jej domu nie piła, nauczyłam ją i znowu nie pije. Dostaje same świeże owoce i warzywa a pił zawsze z miski drugiej jedna była na jedzenie a druga na picia (Z poidła nie chciał pić ani tyle)