Cavia.pl – świnki morskie

Mam ostatnio problemy z moją świnką.
Bardzo często się drapie... Podejrzewałam, że to od zbyt drobnych trocin, byłam nawet u pani weterynarz, któa zaleciła szybką wymianę trocin. Zostały zmienione następnego dnia, ale stan zwierzaka nie poprawił się :blink: . Potem trociny zostały zastąpione granulatem... No i nadal nie zobaczyłam poprawy - pd nadmiernego drapania się wypadają włosy i tworzą się strupki :cry:
E.. No i tak się zastanawiam, że może to wina siana? Może coś w nim jest? :glare:

Tak od razu śwince to nie przejdzie. Jeśli korzystasz z sianka spróbuj zmienić na trocinki i odwrotnie. Możliwe, że jest to uczulanie lub jakiś pasożyt. Jeśli dalej śwince nie przejdzie to polecam pójść do weterynarza, są różne preparaty przeciwko pasożytom. Możesz także spróbować wykąpać świnkę, pamiętaj aby nie zamoczyć jej główki i szybko ją wysuszyć.

Być może jest to jakaś choroba skóry. Albo tak jak pisze pustula mogą to być pasożyty. Radzę udać się szybko do innego weta, bo jeśli choroba się rozwinie trudno będzie wyleczyć świnkę.

Dziękuję wam bardzo... Strasznie martwię się o niego...
A w czasie poprzedniej wizyty pani powiedziała, że nie ma jakichś poważnych zmian na skórze ani pasożytów... '_'
Ale tak sobie myślę - czy świnka może się drapać z nudów? :blink:
Bo na razie jest sama w dużej klatce (wcześniej była z inną świnką), a kolega przybędzie do niej dopiero na początku grudnia..

P.S. Jutro lecę do weta =.=

Ale tak sobie myślę - czy świnka może się drapać z nudów?

Świnka nigdy nie drapie się z nudów tak jak człowiek:)

Jeśli świnka się drapie to napewno nie robi tego z nudów. Myślę,że to może być grzybica, świerzb lub inna choroba skory. Dziwię się dlaczego pani wet nie zaleciła kontroli za kilka dni, zalecając tylko zmianę trocin. A ile zapłaciłaś za wizytę? Teraz idź do innego weterynarza, bo choroba tak sie może rozwinąć ,żę leczenie może być długie i ciężkie. Mam nadzieję, że Cię nie przestraszyłam?

Świnki nie drapią się z nudów. Oczywiście drapią się czasem, tak jak ludzie, ale jeśli robią to zbyt często, to już musi być coś nie tak. Napisz co ze świnką po jutrzejszej wizycie u weta.

Elizabeth pisze:Mam ostatnio problemy z moją świnką.
Bardzo często się drapie... Podejrzewałam, że to od zbyt drobnych trocin, byłam nawet u pani weterynarz, któa zaleciła szybką wymianę trocin. Zostały zmienione następnego dnia, ale stan zwierzaka nie poprawił się :blink: . Potem trociny zostały zastąpione granulatem... No i nadal nie zobaczyłam poprawy - pd nadmiernego drapania się wypadają włosy i tworzą się strupki :cry:
E.. No i tak się zastanawiam, że może to wina siana? Może coś w nim jest? :glare:

Skoro są strupki i się drapie to w 99% świerzb. Już nie jedna świnke widziałam z tą chorobą. Jak się szybko nie udasz do innego weta to może umrzeć. Jeśli jednak jutro pójdziesz do innego weta to przepisze ci pewnie taki lek który się rozcięcza z woda i wciera w skóre. To da się wyleczyć

No więc byłam u weta
Powiedziałam, w czym tkwi problem i została pobrana, a właściwie zeskrobana skóra do badania. Na miejscu była jeszcze (przy mnie) przeglądana pod mikroskopem, ale nic poważnego nie wykryto.
Poza tym nie wiem, czy cieszyć się, czy nie, ale po skróceniu pazurów przetsały się tworzyć strupki a te, które już były, szybko się wyleczyły...
Jutro idę po wyniki dokładniejszego badania tej zdrapanej skóry...
Zobaczymy, co z tego wyniknie '_'

Elizabeth pisze:No więc byłam u weta
Powiedziałam, w czym tkwi problem i została pobrana, a właściwie zeskrobana skóra do badania. Na miejscu była jeszcze (przy mnie) przeglądana pod mikroskopem, ale nic poważnego nie wykryto.
Poza tym nie wiem, czy cieszyć się, czy nie, ale po skróceniu pazurów przetsały się tworzyć strupki a te, które już były, szybko się wyleczyły...
Jutro idę po wyniki dokładniejszego badania tej zdrapanej skóry...
Zobaczymy, co z tego wyniknie '_'

moj prosiaczek mial to dzisiaj w dwoch miejscach i bardzo piszczal,jutro ide po wyniki tej zeskrobanej skory,ale ostatnio dostal juz puder, krople, i tygodniowe zastrzyki,:(((meczy sie moje biedactwo kochane. echhh....oby juz tera zbylo dobrze...