Mam, chyba dość nietypowy, problem z moimi świniakami.
Otóż, starsza z nich (mam 2 samiczki) zasadniczo jest świnką długowłosą - choć raczej powinnam napisać, że była długowłosa, ponieważ w przeciągu ostatnich 2 miesięcy straciła całą długą sierść :zalamany: (ale nie wyłysiała). Wygląda teraz tak jakby ktoś ją przystrzygł na jeżyka.
A teraz powoli to samo staje się z młodszą, kupioną w te wakacje w sklepie zoologicznym. Młoda była mieszanką rozetki, długowłosej i miała tą długą sierść taką śmiesznie jakby karbowaną. Ona była strasznie zabiedzona i pogryziona przez królika, z którym była trzymana w klatce w sklepie, ale u nas odżyła, tam gdzie była podłysiała zaczęła zarastać nową sierścią, a teraz takie coś się zaczyna.... Czy ta młoda mogła przywlec ze sobą jakąś chorobę, która powoduje osłabienie włosów i dlatego te długie wypadają, czy to może coś innego.
Dodam jeszcze, ze starszej śwince czasem podcinałam trochę sierść i ona odrastała normalnie.
Będę wdzięczna za jakieś sugestie.