Strona 1 z 2

wodnista biegunka- POMOCY

: 14 stycznia 2011, 23:02
autor: Anonymous
od jakiś 2 godzin mój samczyk ma wodnistą biegunke- nie chodzi, nie je, nie pije, wygląda coraz gorzej :(
obdzwoniłam już wszystkich wetów w mieście i żaden nie chce nas przyjąć ;(
co mam robić? błagam pomóżcie

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 10:50
autor: Becia
Jak to nie chce Was przyjąć?! Wy musicie pojechać do weterynarza, nie czekać aż on przyjedzie i to szybko.

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 11:35
autor: Anonymous
a no wyobraź sobie, że każdy mi powiedział, że jest już za późno i może świnka przeżyje do rana to wtedy mam przyjechać
niestety o 1 w nocy Dudek zmarł :(

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 12:38
autor: Sensibles
Co za *** weterynarze!!

Jak będziesz przy czasie, to poszukaj weterynarza, który jest czynny 24/dobę.

Świneczko...[*]

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 13:13
autor: NiCiA
Jeżeli by ktoś miał taki problem to polecam to przeczytać ->
Jeśli chodzi o kaszki - to tylko wyłącznie bezmleczne.
Jeśli chodzi o jedzenie - świnka powinna chociaż trochę podjadać - jest to bardzo ważne dla jej zębów. Czy prosiak zjada siano? Jeśli je zjada - ja bym póki co odradziła dokarmianie przez strzykawkę. Świnki są zwierzątkami leniwymi, i jeśli zobaczą że nie trzeba gryźć, tylko samo połykać - kolejne problemy murowane.
Jeśli jednak prosiak nic nie je - również polecę do dokarmiania rozdrobniony granulat. Czy to Cavia Complete, czy zwykły granulat Vitapolu/Vitakraftu - w tej chwili nie ważne - byle by coś było. Rozgniata się go na pyłek (ja rozrabiałam w wyciskaczu do czosnku - ale gdy dwa połamałam, przerzuciłam się na młynek do pieprzu), dodaje odrobinę wody, by zrobiła się gęsta papka (jeśli tu nie są problemem zęby - jak najbardziej gęsta) i albo karmić łyżeczką, albo trzeba poszerzyć wlot w strzykawce i karmić przez strzykawkę (jak przez butelkę)

Co jeszcze. Piszesz że prosiak nie je. Z doświadczenia powiem tak - zdarza się przy problemach z kupami, że przyczyną biegunki/rozwolnienia/zmiany kształtu kupek są przerośnięte zęby trzonowe. Tak, właśnie zęby.
W momencie kiedy przerastają (te zęby są umieszczone wewnątrz pyszczka) świniak nie gryzie wszystkiego tak jak powinien, nierozdrobnione kawałki wpadają do żołądka, jelita, a że nie są zmieszane z kwasami, śliną tak jak być powinny, przewód pokarmowy nie trawi tak jak powinien, jelita nie radzą sobie, i dlatego kupa wychodzi taka jak wychodzi.

Dlatego ja dla czystego sumienia, i świętego spokoju, poszłabym do weterynarza na wizytę i poprosiła żeby zajrzał do pyszczka w celu sprawdzenia zębów trzonowych (nie siekaczy - kładę na to nacisk, bo o dziwo część weterynarzy nie ma pojęcia, że świnka posiada także zęby trzonowe).

Reszta na biegunkę - tak jak wyżej, ale to są domowe sposoby. Zrezygnowałabym też ze słodkich owoców, zmniejszyła liczbę warzyw - owoce fermentują w jelitach, uwalniają się gazy i z "upośledzonym" trawieniem może dojść do wdęć - a te nierzadko są tragiczne w skutach. Zbyt duża ilość warzyw może nasiliś biegunkę.
Jeśli świnka dostaje/dostanie antybiotyk - przy jego stosowaniu podaje się wspomniany wcześniej Lakcid, a przy innych problemach z jelitami - "pastę" przeznaczoną specjalnie dla zwierząt - Provitę.


P.S: Jeśli chodzi jeszcze o dobre dokarmianie - to część wet. jest zoapatrzona w Critical Care bądź Rodi Care (czy jakoś tak) jest to proszek bogaty w bialko, wlokno i witaminy, do rozdrabniania z woda - tak samo sluzacy jak papki z granulatu, lecz o wiele bardziej wartosciowy. Powodzenia.

Ok, ja miałam swego czasu bardzo częste problemy z biegunką u świnek, więc tak...
Zacznę od tego, o co pytasz... Jeśli świnka nie je, to trzeba jej podawać pokarm sztucznie. Tzn. strzykawką bez igły do buzi 4 razy dziennie 6-8 ml. Co podawać: gerberki (najlepiej marchwiowe, mnie specjalista od świnek morskich je zalecił), startą marchewkę, starte jabłko (chociaż przy biegunce się odradza) albo rozmoczony granulat dla świnek morskich, np. Cavia Complete.
Można podawać węgiel w tabletkach - pół tabletki rozgniata się na proszek i rozrabia z wodą, podaje strzykawką bez igły do pysia. Jeśli po pół tabletki objawy biegunki nie przejdą, to podaje się kolejne pół itd., aż do ustąpienia objawów.
Podaje się jedną ampułkę Lakcidu dziennie, najlepiej po pół rano i wieczorem, ale nie każdy potrafi je podzielić - można na raz.
Podaje się też smectę, łyżeczkę rozrabia się w 1/4 szklanki wody i podaje 1-1,5 ml do pysia strzykawką 3 razy dziennie.
Oczywiście świnka musi mieć stały dostęp do siana, granulatu i wody, nie daje się jej żadnych warzyw. Trzeba zapewnić prośkowi też czystość i ciepło.
Taka pełna kuracja u mnie zawsze się sprawdzała, dostałam ją od pani weterynarz w klinice zwierząt egzotycznych, gdzie specjalizują się m.in. w świnkach morskich. Jednak wiadomo, że jeśli po dniu kuracji nie ma żadnej poprawy, trzeba niezwłocznie udać się do weterynarza, co Ty już robisz - i bardzo dobrze.
Powodzenia!


To są wycinki z forum o biegunce.Możek komuś się przyda.Mój Ozi miał biegunkę i niestety też nie przeżył.

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 15:55
autor: Anonymous
Misiu12
w tym rzecz, że jeden z tych wetów ma całodobowe, ale stwierdził jednym słowem, że mu się nie chce i tyle :x
a te informacje, które zamieściła NiCiA czytałam, niestety nic nie pomogło

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 17:55
autor: NiCiA
Rozumiem Cię doskonale,mimo iż ja również podawałam odpowiednie leki,to Ozi nie przeżył - biegunka go wykończyła.
Z tą chorobą świnki nie mają szans... - może są wyjątki.

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 19:18
autor: Sensibles
Isiak pisze:Misiu12
w tym rzecz, że jeden z tych wetów ma całodobowe, ale stwierdził jednym słowem, że mu się nie chce i tyle :x
a te informacje, które zamieściła NiCiA czytałam, niestety nic nie pomogło


Ehh...tutaj mamy obraz naszych polskich weterynarzy...;/
No ale cóż...a nie ma w Twojej okolicy innego weta 24h/dobę?

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 15 stycznia 2011, 20:30
autor: Becia
Ja bym tego weterynarza to po prostu...Najlepiej zrobisz jak mu Isiak prosto w twarz powiesz co się przez niego stało.
Co do świnki to mi bardzo przykro, trzymaj się.

Re: wodnista biegunka- POMOCY

: 10 kwietnia 2011, 16:20
autor: olivia722
mój stefan ledwo co żyje ma biegunke a dziś niedziela daje mu węgiel leczniczy witamine c w płynie bo tak wyczytałam w internecie i smecte ale nie dość że niechce tego pić to nie da rady zjeść nawet bułki i sie cały trzęsie
______________________
ratujcie co ja mam jeszcze zrobić bo nic jemu nie pomaga