Strona 1 z 1

Osowiała i popiskuje

: 7 lutego 2011, 23:49
autor: Asiokryt
Mój Baton od dwóch dni jest jakiś osowiały i cichutko popiskuje od czasu do czasu, nie wiem co to może być. Jutro jadę (wtorek) do weta, tylko nie wiem nawet w jakim kierunku badania wykonać. Mogę mieć pewne przypuszczenia co do tego że mógł sobie zbić łapkę, bądź coś w tym rodzaju (aczkolwiek pewności nie mam) PS. Apetyt mu dopisuje, wodę również piję.

I dodam jeszcze, że robi normalnie kupki i siuśki. Jednak martwi mnie to popiskiwanie i siedzenie ciągle w jednym kącie :(

Re: Osowiała i popiskuje

: 8 lutego 2011, 12:53
autor: Sandi
Może świnkę coś boli, coś ją drażni. Koniecznie jedź do dobrej kliniki, niech Batona obejrzy specjalista.
Zdawaj na bieżąco relacje.

Re: Osowiała i popiskuje

: 8 lutego 2011, 13:05
autor: Asiokryt
No wróciliśmy. Mały ma podobno stłuczenie, ale widać że jest trochę lepiej bo już nie piszczy tyle co wczoraj :) Pani doktor dokładnie małego obejrzała i stwierdziła, że złamanie ani zwichnięcie być to nie może bo od razu by wyczuła/zobaczyła. Wszystko czego mu teraz potrzeba to spokój i nie za wiele ruchu. Świństwo mam mieć cały czas na oku, bo gdyby pojawiły się komplikacje to wracamy.

Pomocne mogłoby być gdyby inni forumowicze opisali ich przypadki za bardzo rozbrykanych świnek (objawy,leczenie itd)

Re: Osowiała i popiskuje

: 8 lutego 2011, 13:07
autor: Sandi
Jeśli Baton sam wyskakuje z klatki, to mógł zahaczyć o pręt klatki i coś sobie zrobić z łapką.
Dbaj o niego ;)

Re: Osowiała i popiskuje

: 8 lutego 2011, 13:18
autor: Asiokryt
Całkiem prawdopodobne, możliwe też że ze zbyt wielkim 'entuzjazmem' zeskoczył z deski, hamaka, albo domku... z resztą nie bez przyczyny pieszczotliwie nazywam go 'szatanem' :D ten maluch jest aż nadto rozbrykany. A dbanie o tych dwóch urwisów to dla mnie sprawa najwyższej wagi ;)

Re: Osowiała i popiskuje

: 8 lutego 2011, 15:39
autor: vagina_denata
Mój Lucek w dzieciństwie złamał sobie łapkę. Objawy były podobne co u Batona: siedział cały czas w kącie klatki, nie ruszał się, nie chciał spacerować, jedną łapkę trzymał cały czas podkurczoną. Pojechałam z nim do weta, zrobiono mu zdjęcie RTG, dostał zastrzyk przeciwbólowy i 5 dawek syropu przeciwbólowego do podawania w domu. Ponieważ złamanie było stare i częściowo zrośnięte (nie nastąpiło u mnie w domu, tylko w sklepie albo hodowli) weterynarz nie nastawiał mu tej łapki, ani nie zakładał opatrunku. Miałam pilnować, żeby mało się ruszał.
Po jakimś tygodniu świnka biegała na wszystkich czterech łapkach :). Teraz minął ponad miesiąc i nie ma już żadnych śladów tego, że Lucek miał jakiekolwiek problemy. Biega, skacze, spaceruje, drapie się, wszystko tak jak powinno być.

Jestem pewna, że za kilka dni Baton nawet nie będzie pamiętał, ze go kiedykolwiek coś bolało :D

Re: Osowiała i popiskuje

: 12 lutego 2011, 22:48
autor: Asiokryt
Mały już w 100% sprawny. Znów wskakuje na domki i inne hamaki :)