Strona 1 z 1

Mole spożywcze w karmie...ratunku!

: 13 maja 2011, 20:13
autor: kasia17
Niedawno kupiłam Vitapol. Otwarłam dałam śwince, lecz zorientowałam się po kilku dniach, że ona w ogóle tej karmy nie je. Sprawdziłam karmę, powąchałam i... zobaczyłam "gniazdo" moli. Od razu ją wyrzuciłam. Ale było za późno. Molom te kilka dni zupełnie wystarczyło na rozmnożenie się. Mama kupiła już takie przylepce na mole i jest ich znacznie mniej, ale od czasu do czasu jakiś tam jeszcze przeleci. Oprócz przylepców znacie jakiś dobry sposób na te paskudztwo?
P.S. już chyba NIGDY nie kupię Vitapolu!

Re: Mole spożywcze w karmie...ratunku!

: 13 maja 2011, 21:56
autor: vagina_denata
Aaaaaaa fuj, też kiedyś znalazłam takie ohydy w Vitapolu :| Rozlazły się potem po całym domu :|
Ja na nie polowałam też tak tradycyjne, ze zwiniętą gazetą. W końcu wyzdychały.
W necie znalazłam poradę, żeby rozsypać mocno pachnące przyprawy:
W kuchennych szafkach warto rozłożyć naturalne, mocno pachnące przyprawy, które odstraszają mole, np. goździki. Szkodniki bardzo nie lubią także zapachu wanilii i pomarańczy. Aby ich aromat długo roznosił się w kuchni, wystarczy kupić zwykłą – pomarańczową lub waniliową- esencję do ciasta. Nalej parę kropli na wacik i połóż go obok zapasów, narażonych na atak moli.

Chyba faktycznie jest to skuteczne, bo w szafkach, w których były aromaty do ciasta nigdy się nie pojawiły.

To był ostatni raz jak kupiłam Vitapol.

Re: Mole spożywcze w karmie...ratunku!

: 21 maja 2011, 20:08
autor: kasia17
Dzięki, z chęcią wypróbuję. Też na nie poluję gazetą, albo klapką na muchy, ale jest jeden minus- mole mają ten taki pyłek na skrzydełkach i jak się go trzaśnie o ścianę, to zostawiają czarny ślad.
Że goździki pomagają, to wiem. Mamy w szafce paczkę goździków i akurat tam moli nie ma.
I tak wielkie, wielkie dzięki za pomoc.

Re: Mole spożywcze w karmie...ratunku!

: 28 października 2012, 1:55
autor: Feliks&Furia
fakt, że może nie jest to przyjemne, gdy się mole pojawiają, ale dla świntuszków nie są groźne;) też kiedyś znalazłam pojedynczego mola w opakowaniu z kolbami, ale jeżeli był to jeden przypadek na sto, to mnie to nie zraża do firmy;)