: 25 stycznia 2007, 16:51
Owszem, męczę się, bo to osłabia moje serce- miej tego świadomość. A kichanie na pewno nie jest przyjemne :blink:, przynajmniej dla mnie. Mnie nie bawi kichanie świnki.
Brila pisze:Każde kichnięcie powoduje u człowieka osłabienie serca. Ze świnką jest jeszcze gorzej.
Brila pisze:kaskarz, a czy serce stoi nieruchomo? Cały czas pompuje krew do żył. Więc nawet, jeśli serce się osłabia, szybko sięregeneruje.
A to, że Twoje świnki "kichają" (a właściwie to raczej jest psikanie, bo świnki muszą "czyścić" sobie nosek, nie mają chusteczek) nie jest niczym nadzwyczajnym.
kaskarz pisze:Ale dajmy już spokój medycznym sprawom "osłabienia serca" przy kichaniu.