Strona 1 z 1

świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 14:56
autor: bez imienny
mam problem i proszę o pomoc! mój Iro ma jakieś coś na skórze, byłam u weterynarza ale on mówił, że to morze świerzbica... trochę się boję bo to zaraźliwe dla ludzi. nie wiem co robić,by mu jakoś pomóc. chodzi co poniedziałek na zastrzyki i smaruję jodyną, ale od czego to może być??? ktoś miał taki przypadek i może podzielić się informacją?

Re: świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 16:21
autor: Karl Ruger
Skoro to dobry wet, to świnka powinna szybko wyzdrowieć.

Re: świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 17:17
autor: bez imienny
tak, ale mówił,że to "trochę" może potrwać, leczenie jest kosztowne.. :(

Re: świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 19:09
autor: Gucio01
Ale jeśli chcesz aby twoja świnki była zdrowa to musisz na nią wydać

Re: świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 21:53
autor: vagina_denata
No niestety choroby skórne są paskudne, długo się je leczy i kosztuje to fortunę :(
Jedyne co mogę Ci poradzić, to żebyś raczej unikał bliskiego kontaktu ze świnką dopóki możesz się zarazić, mył często ręce, wywalił z klatki hamaczki, domki etc i albo je zdezynfekował albo wyrzucił i mył klatkę czymś żrącym. To zmniejszy ryzyko, że podleczona świnka zarazi się na nowo od brudnego otoczenia. I jeżeli Iro mieszka na dry-bedzie albo macie, to też wyrzuć.

Re: świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 22:11
autor: Nefele
Co do mycia klatki czymś żrącym to odradzam bo może to prędzej zaszkodzić niż pomóc śwince. Jeśli chodzi o odkażanie to polecam umycie jej i wyparzenie. Np przy chorobach grzybiczych odkażanie klatki to trochę mit ponieważ zarodniki grzybów nie potrafią przetrwać na czystym plastiku i metalu, co do świerzbowca to najlepiej spytaj się weterynarza. On doradzi. Hamaki i poduszki albo wygotować najlepiej albo wywalić. Co do domku to jeśli jest drewniany to bym go wyrzuciła aby nie ryzykować.

Jeśli chodzi o koszty to dziwie się, że mówisz, że drogo. Jak ja leczyłam Zulsona grzybicę to kosztowało mnie to sumarycznie jakieś 30zł z wizytami u weta, ale fakt leczenie było długotrwałe. Weterynarz odciskał mi maść do strzykawki abym nie musiała kupować całej wielkiej tuby za 45zł i płaciłam 5 bo za wizytę nie chciał bo mówił że to taki mały słodki pipsztyk :). Jak byłam u drugiego weta bo mój wyjechał to była ta sama sytuacja 5zł za maść za wizytę nic. Dodatkowo doszły koszty zakupu Nizoralu i to wszystko. Ale może wynika to z faktu, że to w małych miejscowościach było (raz 65 tysięczne miasto i raz 15 tysięczne). Skąd Ty pochodzisz? Może jakoś doradzę jak trafisz w mój rejon :).

Co do kontaktów ze świnką to ogranicz do minimum, myj ręce a jeśli chcesz to załóż rękawiczki a na pewno będzie ok :).

Pozdrawiam i głowa do góry, będzie dobrze :).

Re: świerzbica?? co to??

: 20 czerwca 2011, 22:20
autor: vagina_denata
Co do żrącego miałam na myśli plastikową kuwetę, którą przy wyparzaniu może szlag trafić. Jeżeli bardzo dobrze się ją opłucze i wytrze to nie powinno śwince zaszkodzić.

Re: świerzbica?? co to??

: 21 czerwca 2011, 15:05
autor: bez imienny
Nefele pisze:Co do mycia klatki czymś żrącym to odradzam bo może to prędzej zaszkodzić niż pomóc śwince. Jeśli chodzi o odkażanie to polecam umycie jej i wyparzenie. Np przy chorobach grzybiczych odkażanie klatki to trochę mit ponieważ zarodniki grzybów nie potrafią przetrwać na czystym plastiku i metalu, co do świerzbowca to najlepiej spytaj się weterynarza. On doradzi. Hamaki i poduszki albo wygotować najlepiej albo wywalić. Co do domku to jeśli jest drewniany to bym go wyrzuciła aby nie ryzykować.

Jeśli chodzi o koszty to dziwie się, że mówisz, że drogo. Jak ja leczyłam Zulsona grzybicę to kosztowało mnie to sumarycznie jakieś 30zł z wizytami u weta, ale fakt leczenie było długotrwałe. Weterynarz odciskał mi maść do strzykawki abym nie musiała kupować całej wielkiej tuby za 45zł i płaciłam 5 bo za wizytę nie chciał bo mówił że to taki mały słodki pipsztyk :). Jak byłam u drugiego weta bo mój wyjechał to była ta sama sytuacja 5zł za maść za wizytę nic. Dodatkowo doszły koszty zakupu Nizoralu i to wszystko. Ale może wynika to z faktu, że to w małych miejscowościach było (raz 65 tysięczne miasto i raz 15 tysięczne). Skąd Ty pochodzisz? Może jakoś doradzę jak trafisz w mój rejon :).

Co do kontaktów ze świnką to ogranicz do minimum, myj ręce a jeśli chcesz to załóż rękawiczki a na pewno będzie ok :).

Pozdrawiam i głowa do góry, będzie dobrze :).


mieszkam w augustowie (ok. suwałk, woj. podlaskie) , a nie mogę się odizolować od świnki. ;) iro to bardzo uczuciowy zwierzak i jest rozpieszczony, więc było by więcej pisku niż by to miało pomóc... :) ma on co prawda starą kltkę, ale nie mogę zabrać śwince normalnego życia, bez jego kochanego hamaka :!: :lol:

Re: świerzbica?? co to??

: 21 czerwca 2011, 19:49
autor: vagina_denata
Jak wyzdrowieje to dasz mu nowy hamak. Bądź poważny, świerzbowce gnieżdżą się właśnie w pościeli, do końca życia do nie wyleczysz, jeżeli nie zadbasz o usunięcie pasożytów z jego otoczenia.