Witam
Proszę o pomoc, poniżej podam link jak wygląda to co chcę opisać.
Posiadam 3 świnki morskie. Wszystkie hodowli, wypielęgnowane, piękne, zdrowe...
Najpierw były dwie, jedna lat 3 , druga ponad rok (w tej chwili ), te dwie świnki mam już od około roku. Oswoiły się niesamowicie, przychodzą jak pieski do ręki. Niedawno tj. jakieś 1,5 miesiąca temu zaadoptowałam trzecią świnkę, która ma już 3 lata.
Jest bardzo bojaźliwa, ale to kwestia oswojenia się z nowym domem, bo tak samo miała poprzednia starsza świnka. Pozostałe świnki ją zaakceptowały, nie ma ani walk, razem śpią, więc tutaj problemu nie ma.
Natomiast jest coś dziwnego w zachowaniu tej nowej świnki, non stop jak tylko nie skupia uwagi na czymś innym np. dźwiękach z domu, czy gdy nas nie ma w pobliżu "sufituje" tj. patrzy intensywnie w górę, ale wykrzywia główkę czasami tak, że prawie ją kładzie na plecach. Wówczas nie ma szansy na obserwację, noskiem raczej nie węższy, bo nos się nie rusza. Podchodząc do niej w takiej sytuacji jak w końcu usłyszy, że jest ktoś blisko oczywiście reaguje nerwowo i ucieka. Pozostałe zachowanie w porządku, grucha przy głaskaniu, na kolankach się rozkłada i spokojnie śpi, nie ma problemów z jedzeniem z pozostałymi świnkami.
Czy to może być objaw stresu, czy też jakiejś choroby w tym i psychicznej na które i zwierzęta cierpią? Może ktoś ma na ten temat wiedzę, czy sam zauważył takie zachowanie u swojej świnki.
Z góry dziękuję za pomoc.