Strona 1 z 1
Kolorowy mocz
: 10 stycznia 2007, 11:16
autor: OLA I JULIA
Zauważyłam, że moja swinka sika na różne kolory

tzn. raz mocz jest ciemnobrazowy innym razem mlecznobialy, a czasem zupelnie przeźroczysty. Czy tak ma być?
: 10 stycznia 2007, 13:07
autor: LunCavia
Sądzę, ze to nic groźnego. Barwa moczu zależy od tego co danego dnia świnka jadła i wielu innych czynników. Nie uważam, aby było to coś niepokojącego.
: 10 stycznia 2007, 16:05
autor: Magda_Oska
Kolor moczu może byc tez różny w zależności od pory dnia. Tak jak u ludzi po śnie jak idziemy do toalety to mocz jest ciemniejszy, bo przez całą noc mocz się tak zagęszcza, że staje się ciemniejszy (jest mniej rozcieńczony wodą, która wraca z powrotem do organizmu), natomiast w ciągu dnia lub wieczorem mocz jest jaśniejszy bo nie zdąży się zagęścić, gdyż mamy możliwośc na bierząco korzystac z toalety. A jak dużo pijemy (szczególnie napoje moczopędne), to latamy co 10 minut do toalety i mocz jest bezbarwny.
Zapewne tak samo jest u świnek, więc nie ma się czym martwic. Kolor moczu zmieniają również barwniki pożywienia, np. buraki...
: 11 stycznia 2007, 20:22
autor: OLA I JULIA
Ok, dziękuję bardzo! Ale może napisze jeszcze ktoś, kto zaobserwował coś podobnego. Ja to widze tylko jak świnka jest na wybiegu, bo w klatce ma podkłady wchłaniające mocz.
: 11 stycznia 2007, 22:23
autor: Brila
Ja też zaobserwowałam to, gdy Kuba biegał. Ale się tym zbytnio nie przejęłam

Myślałam, że to naturalne.
: 13 stycznia 2007, 8:13
autor: kaskarz
I ja to zaobserwowałam. Zawsze wydawało mi się to normalne. Tak jak napisała Magda_Oska u ludzi jest podobnie.
: 6 lutego 2007, 18:28
autor: Evelin
Moja Świnka Pajunia też oddaje czerwonawy mocz i podejrzewałam ją o krwiomocz....może po leku bo jest leczona z powodu świerzbu .Ale nic sie nie dzieje...Biega,kwiczy,ma apetyt...
Ucieszyłam się ,że inne świnki też oddają kolorowy mocz...
oO
: 21 września 2009, 16:33
autor: Anonymous
ja kupiłam świnkę przed wczoraj i wszystko z nią było ok, ale dzisiaj jak ją puściłam na taki jakby mini - tor koło klatki, to po jakimś czasie zsikała się na beżowo :hmmm:
to takie gęste szczoszki były
ale się nieźle zmartwiłam :zdezorientowany:
ale z tego co tutaj czytam to chyba nic mojemu Majkiemu nie jest..
dawałam mu do jedzenia tylko karmę, trawę, koniczynę i mlecz (po troszku

), miał też marchewkę, ale jej nie jadł. Przez poprzednie dni dostawał to samo więc niewiedziałam co się dzieje :niepewny: