Strona 1 z 2
					
				Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 21:32
				autor: Konto usunięte
				Rano jak Lucy ziewala zauwazylam ,ze ma luske z karmy(pewnie z jakiegos ziarn)miedzy zebami,wieczorem sprawdzalam ponownie i nadal tam jest,staralam sie to wyjac patyczkiem zsuwajac w dol,wtedy zaczynala przezowac,sadze wiec ,ze od spodu jest to wieksze,staralam sie tez nitka dentystyczna,ale tylko podeszlo w gore,macie jakis sposob by to wyjac jesli samo nie wypadnie?Jak nie to weterynarz sie klania
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 21:42
				autor: Karl Ruger
				Hm, uważam, że najlepiej, jeśli sprawdzą to fachowe ręce weta. Zwierzę koleżanki też miało coś takiego na zębach, ona próbowała to wyjąć no i ją ugryzło, bo się zdenerwowało.
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 21:47
				autor: Gucio01
				ja bym to zostawiła, świnka sobie poradzi. Ile razy Gucio miał coś takiego za dwie godzinki przychodzą otwieram pyszczek i nie ma nic. Ja uważam, że jak to będzie się ruszać, to zrobi się większą krzywdę zwierzakowi, niż by się to zostawiło. Chyba, że to co uwiło jej w zębach, to jest naprawdę duże i potrzebny jest wet.
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 22:23
				autor: Nefele
				Jeśli to wystaje troszkę to możesz to spróbować pincetą chwycić i wyciągnąć? A jak nie to nie mam pomysłów. Na pewno trzeba jej to usunąć bo wiadomo, że przeszkadza... Hmmm. Nie wiem, daj znać co i jak 

.
 
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 22:25
				autor: Gucio01
				a może zostaw ją na godzinkę dwie i zobaczy czy zniknęło
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 22:41
				autor: vagina_denata
				Ja bym poczekała do rana i jeżeli nadal łuska będzie tkwiła między zębami poszłabym do lecznicy. Wet to wyjmie w 30 sekund a Ty się będziesz użerać nie wiadomo ile i jeszcze Cię może Lusiczka upitolić w palec. A przy okazji wizyty warto sprawdzić czy łuska nie poraniła pyszczka, ja sobie kiedyś wbiłam coś między jedynki i rozcięłam tym dziąsło.
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 22:51
				autor: Konto usunięte
				vagina_denata pisze:Ja bym poczekała do rana i jeżeli nadal łuska będzie tkwiła między zębami poszłabym do lecznicy. Wet to wyjmie w 30 sekund a Ty się będziesz użerać nie wiadomo ile i jeszcze Cię może Lusiczka upitolić w palec. A przy okazji wizyty warto sprawdzić czy łuska nie poraniła pyszczka, ja sobie kiedyś wbiłam coś między jedynki i rozcięłam tym dziąsło.
Wlasnie boje sie czy ja to nie uwiera,a Lusiczka ugryzc?Nie ma takiej opcji jak tylko ja zlapiesz co latwe nie jest to juz mozna z nia robic all,ale zobacze rano moze jej to napecznieje od slinyi samo wyjdzie
 
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 30 sierpnia 2011, 23:11
				autor: vagina_denata
				Może uwierać. Jak Lucy jest taka potulna, to niech ktoś ją przytrzyma i rozwiera dziób, a Ty weź coś cienkiego (drucik, paznokieć czy co) i popychaj łuskę z góry w dół. A jeżeli trochę wystaje to próbuj pęsetą, jak radzi Nefele.
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 31 sierpnia 2011, 8:58
				autor: Karl Ruger
				Ja polecam wykałaczką, tylko trzeba zrobić to bardzo delikatnie.
			 
			
					
				Re: Luska miedzy zebami
				: 31 sierpnia 2011, 11:01
				autor: Konto usunięte
				vagina_denata pisze:Może uwierać. Jak Lucy jest taka potulna, to niech ktoś ją przytrzyma i rozwiera dziób, a Ty weź coś cienkiego (drucik, paznokieć czy co) i popychaj łuskę z góry w dół. A jeżeli trochę wystaje to próbuj pęsetą, jak radzi Nefele.
To wez te swoje nowe zelazko i wpadnij do mnie,potrzymasz Lucy bo inni znajomi boja sie brac zwierza na rece,a ja jej to wyjme9(zaraz sprawdze czy jeszcze jest) a potem poprasuje pranie 
